Sorry
Stoję na świeczniku.
Kołyszę się w takt płomienia,
różowa zrobiłam się na poliku
Ty jeszcze nie przyszłaś, jeszcze Cie nie
ma.
Wytrzymałam jak długo tylko mogłam,
chciałam oszukać płomienie.
Nie zajwiłaś się na czas,
pewnie zaponiałaś też, że z wosku me
istnienie..
.. i jedyne co zobaczyłam to - sorry..
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.