Sosna
Śnieg starannie sosnę otulił,
stał się zwiewną puchu pieszczotą,
zima nową scenerią zalśniła,
drzewo skrzy się w promieniach z
ochotą.
Mróz złowrogo zawisł w konarach,
słońce śnieg zmieniło w kamienie,
bryły lodu urwały gałęzie,
odtąd sosna wygląda boleśnie.
Gdyś zwiewnością wabiony i puchem,
na promienne igraszki masz smaki,
zważaj bacznie na uczuć schłodzenia,
sprawdź czy nie są to klęski oznaki.
Komentarze (20)
Jak wpuscisz zime do serca bram to sie spodziewaj
zmian na gorsze , bo milosc kaprysna jak pogoda.
obrazowy i delikatny opis przyrody mozna troche
porownac do zycia gdyz jak sie nie przemysli to
rowniez mozna doznac straty jak sosna konary pod
zalegajacym sniegiem a nawiasem mowiac pieknie drzewa
wygladaja tak osniezone ....pozdrawiam
wiersz w zimowej scenerii, miły w odbiorze ni i ta
przestroga taka życiowa, miło było
przeczytać...pozdrawiam
Ladnie nie tylko o zimie.
...nie tylko Twoja sosna wygląda boleśnie,cały
krajobraz jak po jakiejś klęsce,a do wiosny jeszcze
trochę...
zima daje się we znaki a twój wiersz miło się czyta
aura płat figle,a biedna Sosna wygląda boleśnie..Aut
piszesz świetnie
Każde symptomy schłodzenia klimatu są sygnałem do
rozmów Uczucie sosną i zewnętrzna aura Piękne
skojarzenie Bardzo dobry Wartościowy+:)
bardzo obrazowy wiersz .... pozdrawiam
chuchu...ha.... nasza zima zła...ciekawe co nam
jeszcze da... ładny wiersz- choć smutkiem pachnie....
pozdrawiam...
zima za oknem dostarcza pięknych widoków ale gdy w
sercu to tylko łez potoki -ładny wiersz -pozdrawiam
Bawisz się słowem....jak malarz pędzlem malując piękno
....brawo..pozdrawiam...
Gdy puch okryje oziminę ona czuje się bezpiecznie z
drzewami i miłością bywa różnie .
obraz zimy można odebrać w dwojaki sposób...jako na
dworze i w sercu...dobry wiersz
Aura figle płata, mróz strzela jak z bata. Śniegiem
kryje drzewa, żaden ptak nie śpiewa.
piękny, pieszczotliwy wiersz. pozdrawiam.