Ś.p. Irenie Jarockiej za naszą...
Wymyśliłaś
i wyśpiewałaś
wiele lat przy nas trwała
Twoja piosenka
i nie pomyliłaś się
choć i tak bywa też
wymyśliłaś nas
i nasze życie
wiesz
różne było
raz dobre, raz złe
ale zawsze w tle
w naszej pamięci
i w sercu
teraz już tylko "ja"
ale ciągle trwa
i ożywa
gdy słyszę Twój śpiew
tony
dawnego życia zew
wracają wspomnienia
i choć "nas"
ani Ciebie już nie ma
bo zazdrosna śmierć
zabiera co chce
tylko w tle
"wymyśliłam Cię"
"pomyliłam się"
i chcesz czy nie
byłaś cząstką mego życia.
Kochałam Cię.
autor
Kryha
Dodano: 2012-01-21 16:13:02
Ten wiersz przeczytano 734 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
Piękny Jej hołd oddałaś swoim wierszem. Pozdrawiam:)
Ja tez nie moge w to uwierzyc,ze p.Irenki nie bedzie
wsrod zyjacych.Uwielbiam jej piosenki,a Ona sama byla
jedna z najladniejszych piosenkarek w Polsce.
Czesc Jej pamieci.
bardzo ciepły wiersz, smutno gdy tacy ludzie jak Pani
Irena odchodzą
Irena Jarocka nie żyje?
Ja o tym nie wiedziałam, to straszne.
Bardzo ładny wiersz napisałaś o niej.
To bardzo smutne.
Pozdrawiam:)
... i tego dnia, noc się stała ciemna...[*]
Każda śmierć powinna nas na chwilę zatrzymać.
Zostanie w naszych sercach.
Kochajmy ludzi, za szybko odchodzą.
A Ciebie Artystko kocha publiczność
i pozostaniesz w naszej pamięci
do ostatnich naszych dni. Dłużej.
Z pewnością dłużej, gdyż zostawiłaś
po sobie spadek. Dla wszystkich.
Teraz św.Piotr otworzył bramy niebios dla Ciebie.
My będziemy nadal Cię oklaskiwać.
Swoim śpiewem podrywała do życia! Pozdrawiam!
Smutne...:(
Irenka Jarocka zadebiutowała na szkolnych akademiach
w V L.O w Gdańsku-Oliwie.Była sliczna dziewczyną i
serdeczną kolezanką:)Bardzo mi przykro.
Wieczne odpoczywanie racz jej dać Panie...!
Jej kawiarenki...Smutno mi, bardzo.
Przeczytałam i pomyślałam dlaczego "kochałam
Cię"??!! Zaczęłam nawet pisać komentarz o tym, że
czasy Ci się pomyliły. Pani Ireny nie ma już wśród
nas??? :(
Niestety, znalazłam potwierdzenie na oficjalnej
stronie Ireny Jarockiej.
Strasznie mi smutno :(
Odpłynęła do swoich kawiarenek.Piękna artystka -
smutno bardzo.
Niech ,, gondolierzy z nad Wisły ,, dowiozą Jej duszę
do nieba by pczuła się lekko i jako motyl sfrunęła na
ziemię mówiąc ,, motylem jestem! ,,
Szkoda, że odeszła tak dobra piosenkarka.