Spacer
dziobie ptactwo
gryzie robactwo
a Ty śpisz.
Czemu nie wstaniesz?
No, proszę Cię!
Wstań!
Żyj, potrzebuję kogoś!
Potrzebuję Cię…
Chodźmy na spacer.
W deszcz.
On Ci opowie moją historię.
Wszystko wtedy zrozumiesz.
Wszystko poszło precz.
A po spacerze
przyjdzie czas…
…
…czas na życie.
I na pytania.
Przyjdzie pora na wszystko.
A teraz chodźmy.
Nie traćmy czasu,
bo deszcz to wspaniały bajarz.
kiedyś, dawno temu, zachciało się głupiej idiotce zakochać, dość nieszczęśliwie, to sobie napisała wierzyk i zostali przyjaciółmi. Życzę tak każdemu w nieszczęśliwej miłości. :D
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.