Spacer
Spacer
Stopy gołe niosą ciało
po piaszczystych łachach,
rzeki która zakolami
przyjaźnie zaprasza.
Tam gdzie czerń odbita w lustrze,
i kipiel biała świeci,
głębia nurtu rzeki ostrzega
kąpiące się dzieci.
Najczęściej na niej tańczą spławiki
wabiące mieszkańców wodnych,
czasami się złowi szczupak olbrzymi,
częściej płotka lub okoń.
Nogi niosą stopy gołe,
woda przyjemnie szumi,
jakże subtelnie jest nad Krutynią
po jej prawym brzegu.
Mazury 05.09.2013 Mirosław Pęciak
autor
miniek183
Dodano: 2013-09-05 11:42:07
Ten wiersz przeczytano 644 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Podoba mi się, pozdrawiam cieplutko
Właśnie spoglądam sobie na Krutynię, namalowaną ręką
miejscowego artysty i cieszę się z tego, że za parę
dni ją zobaczę. Miłego dnia.
dałbym dużo by być nad jeziorami, wędka leży i
oczekuje-poprostu za daleko