Spacer
zawołałaś mnie
ciszą spadających liści
tańczących na wietrze
w pustym parku
zatrzymałaś barwami
czerwienią złotem
pięknym brązem
u moich stóp
wśród jarzębiny kasztanów
i odlatujących ptaków
kazałaś pożegnać lato
otuliłaś poranną mgłą
chłodnym deszczem
zmyłaś łzy
słońcem w oczy
zaświeciłaś
o tak
kocham cię nasza
cudna polska jesień
zmienna
i nieprzewidywalna
Dla tych, którzy potrafią widzieć...
autor
Niezapominajka
Dodano: 2015-09-10 10:36:57
Ten wiersz przeczytano 914 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (20)
Chce się, czy nie chce się,
trzeba polubić jesień!
Pozdrawiam!
Dziękuję za odwiedziny obywatel69, tańcząca z wiatrem
i kazap :)
również ja bardzo lubię jesienne spacery parkowymi
alejkami pośród kolorowych liści - i spacery w deszczu
- nostalgia i romantyczne chwile - pozdrawiam
Też ją kocham,jeśli mieni się kolorami,gorzej gdy
deszczem kapie:)
ładnie piszesz o tej pani:)
Pozdrawiam serdecznie
piękny obraz, pozdrawiam
Dziękuję wszystkim za odwiedziny i komentarze :)
Ładnie u ciebie niezapominajko, pozdrawiam.
Tak jest zmienna nasza, złota Polska. Twoja jest
piękna czuć liście pod butami. Pozdrawiam serdecznie
jesień jest cudna z tymi wszystkimi kolorami
lecz też deszczowa i zimna
pozdrawiam:)
Ładnie, jesiennie, obrazowo.
Pozdrawiam
Bardzo ładnie.
Zgadzam się z karatem:-) . Pozdrawiam
Chce się, czy nie chce się,
trzeba polubić jesień!
Pozdrawiam!
Potrafisz dostrzec to, czego wielu nie dostrzeże choć
mają to przed oczami:)
Ładnie ujęte.
Pozdrawiam:)
Piekny wiersz:)