spacer...
spacerem po leśnej polance
gdzie zapach grzybów i wrzosów
a księżyca blask kwitł kochaniem
noce pełne tajemnych odgłosów
paprocie skrywały nagości
biele ciał zielenią przetkane
by wieczorem uwić gniazdko miłości
nim staną się chwili zapomnieniem
zieleń trawy tuliły ciała rozgrzane
gdy w sny brnęliśmy niedokończone
budząc się razem gdy słońca ulewa
na mech kładła ostatnie promienie
objęci ciepłem swych ramion
będziemy wspominać miłe chwile
wciąż tęskniąc za leśną tamtą polaną
przeczekamy czas tej zimowej udręki
znów powrócimy w te leśne polanki
wspominając teraz ...
tę naszą młodzieńczą miłość
autor
brzoskwinka.50
Dodano: 2021-02-27 09:49:17
Ten wiersz przeczytano 429 razy
Oddanych głosów: 25
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (27)
Takich miłości się nie zapomina, a później o nich
tylko wiersze... :)
Pozdrawiam. :)
Uroczo wplatasz wspomnienia w wersy.
Pozdrawiam
Piękne wspomnienia z młodzieńczych czasów.
Wiosna, miłość, czego więcej do szczęścia było
potrzeba?
Serdecznie pozdrawiam życząc miłego wieczoru :)
Wow, jak słodko, czule i romantycznie.
Kiedyś chodziło się do lasu na jagody, borówki i
poziomki- nawet przez myśl nam nie przeszło, że mogą
być kleszcze.
Teraz aż strach wejść, po moim spotkaniu bliskiego
stopnia z takowym- trzy lata temu.
Cudne te wspomnienia Bożenko :-).
Pozdrawiam.
Bardzo romantyczne wspomnienia, pozdrawiam ciepło.
Brzoskwinko, jakże bliskie memu sercu wersy...cudowne,
z zachwytem czytałam. Serdeczności dla Ciebie,
dziękuję za uwagę, tak, zdecydowanie masz rację.
Ach te wspomnienia i ukryte romantyczne
randki:)pozdrawiam cieplutko:)
mam i ja takie intymne polanki w swoich wspomnieniach.
Melancholijnie o młodzieńczej romantycznej miłości.
Pozdrawiam.
piękne są takie wspomnienia
też tak samo pomyślałam jak Ty Grażynko :)
pomyślę nad tymi poziomkami lub wrzosami:)
Bardzo urokliwy wiersz, tylko trochę mi się kłóci
zapach poziomek z zapachem wrzosu, bo poziomki są
latem, a wrzos raczej później kwitnie, tak myślę, a
poza tym uwielbiam poziomki i przypomniałaś mi Bożenko
jak je zbierałam na polankach na wsi u Wujka, lata
temu, kochałam je zbierać, a jeść tym bardziej, na
dodatek z pyszną wiejską śmietaną, pychota :)
Serdeczności ślę :)
Dziękuje ślicznie
serdecznie pozdrawiam:)
Bardzo milo spedzilem czas u Ciebie:)
Piękny romantyczny spacer :))pozdrawiam cieplutko z
uznaniem :) miłęgo dnia Brzoskwiniu :)