Spacer po tęczy
Nie chcę już takich doświadczeń
życiowych,
tych zabaw bez sensu w berka, chowanego,
odgadywania, co masz w swojej główce,
co jeszcze uczynić dla twojego ego,
ja mam inny pogląd na życie we dwoje,
tęcza ożywa w strugach deszczu szarych,
bądźmy dla siebie podobnie potrzebni,
szczerzy, serdeczni bez tych czary-mary,
miejmy swe nastroje niczym pory roku,
niech bywają burze, czasem jakiś grzmot,
lecz nie obwiniajmy tym wszystkim
innego,
to nasze emocje, postawmy im płot,
kiedy tak naprawdę zrozumiemy siebie,
dotrzemy do prawdy, która w każdym tkwi,
przeżyjemy życie stąpając po tęczy,
a ono otworzy przed nami swe drzwi...
Komentarze (18)
Witaj Maćku, dziękuję za odwiedziny i komentarz,
pozdrawiam poniedziałkowo :)
Zenon
Ładny, ciepły. Pozdrawiam:)
Z PODOBANIEM