Spacer przez zycie..
Nie odczuwac bolu.. ani strachu..
Nie bac sie dnia..ni nocy..
Stawiac czolo swoim bledom.. odkrywajac
przy tym siebie..
Nie unosic pycha..
Bronic przed zadzdroscia..
Zyc wolnoscia..
Nie dac sie zamknac w zlotej klatce..
Isc przez zycie z podniesiona glowa..
Byc prawda..
Zjadajac zlo...
Polykajac smutki..
Duszac niezasluzone cierpienie...
autor
Shadow(ona)
Dodano: 2009-01-02 16:07:11
Ten wiersz przeczytano 666 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (2)
Spacer to albo walka z życiem, ze światem, ze sobą....
chciałabym mieć tyle siły...... na +
taki manifest na starcie życia :) nie rozumiem tylko
po co te wielokropki - pozdrawiam :)