Spacer o świcie s
Niebo nie wskazywało że rodzi się tęcza,
nad srebrnymi bukami grom chmury
podzielił.
Neonową poświatą zasnuł tło kipieli -
której błękit spienione jezioro
zawdzięcza.
Stopy nam węże szkliste deszczem
omiatały,
obłoki nad łąkami przebijało Słońce.
Korony słoneczników obsiadały dzwońce,
i dojrzałe nasiona z nich wyłuskiwały.
Poranek okrył rosą kępy olszynowe,
szarość swymi mackami drąży barwy świtu.
Budzące się nad wodą światło rubinowe-
mazał cień nad brzegami poblaskiem
nefrytu.
Miałaś twarz ogorzałą, policzki pąsowe,
gdy ci w oczach mrugały iskierki
zachwytu.
Komentarze (24)
Ładne wspomnienie Andrzejku w sonecie, pozdrawiam
serdecznie,
szkoda, że nie czytałeś mojego poprzedniego wiersza,
zapraszam, gdy chęć i czas znajdziesz:)
kolejne rozmarzenie
robi wrażenie...
+ Pozdrawiam
Twoje Andrzeju Sonety są piękne
Pozdrawiam i dobranoc:-)
pięknie...spacer o świcie ubogaca życie+:) pozdrawiam
Andrzej
Taki spacer wart jest, aby wstać nawet o świcie?
Andrzeju, nie byłam u Ciebie już dawno, a tu taki
przepiękny sonet, potrafisz rozmarzyć swoim cudownie
namalowanym obrazem:)
Dziękuję za ten spacer warto było wejść do Ciebie,
choć na chwilę, aby być urzeczoną strofami:)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i uśmiech zostawiam,
Ola:)
jestem pod wrażeniem, super
Popieram poniższy komentarz, mistrz w pisaniu sonetów!
:) Ciekawe tematy poruszasz, w ogóle bardzo dobrze się
czyta, no nic tym razem.. cudownie, brak słów.
Pozdrawiam serdecznie!
nie podarowałabym sobie,żeby o takich pięknych
strofach zapomnieć
dla mnie jesteś mistrzem w pisaniu sonetów
pozdrawiam:)
Takie poranki to cudo:)**
Jak Twój sonet:)
po prostu lubię cię czytać...miłego wieczoru
Andrzeju:))
Teraz wszystko gra.
Piękny obrazowy sonet. Pozdrawiam :)
Zachwycający i jak zawsze z podziwem:)pozdrawiam
cieplutko:)
Poranek piorunami zbudzony to obraz wymarzony...
Piękny sonet, pozdrawiam serdecznie
Wszyscy w zachwycie, a ja jak księgowa liczę.
Ten wers: "Stopy nam węże..." jest 14 zamiast 13
zgłosek, a szyk...