Spacerkiem po Warszawie (proza...
https://www.youtube.com/watch?v=Shsgb_a09jo
Następnym przystankiem naszego spaceru są
Łazienki Królewskie. „Bezpośrednio z
Ogrodem Botanicznym sąsiaduje Park
Łazienkowski, czyli Łazienki Królewskie.
Jedno z najpiękniejszych założeń
pałacowo-ogrodowych w Europie. Bramy
wejściowe znajdują się od strony ulic Alej
Ujazdowskich, Agrykoli, 29 listopada,
Podchorążych, Gagarina, Parkowej i
Belwederskiej. Park zajmuje dawne tereny
podmokłych łąk i lasów, poprzetykanych
rzadkimi zagajnikami dawnego zwierzyńca
królewskiego. W latach 1683-90 Tylman van
Cameren wzniósł tutaj, na sztucznej wyspie,
pawilon mieszczący łazienkę, czyli pokój
kąpielowy dla ówczesnego właściciela
Stanisława Herakliusza Lubomirskiego. Król
Stanisław August po wstąpieniu na tron
zakupił ten teren z zamiarem założenia
parku krajobrazowego i wybudowania w nim
godnej monarchy rezydencji. Realizację
królewskiego projektu rozpoczęli Agricola i
Schulz, których wspomógł od 1784 roku Jan
Chrystian Schuch. Żelazne ogrodzenie wokół
Łazienek pojawiło się dopiero w 1890 roku.
W latach 70 XVIII wieku dawna Łazienka
Lubomirskiego przekształcona została w
pałac Na Wodzie przez architekta
królewskiego Dominika Merliniego. Dwa
symetryczne skrzydła do stojącego na wyspie
pałacu dobudował już Jan Chrystian
Kamsetzer. Merlini wzniósł również inne
obiekty: Biały Domek dla morganatycznej
żony króla- Elżbiety z Szydłowskich
Grabowskiej, półokrągły Pałac Myśliwiecki
dla królewskiego bratanka księcia Józefa
Poniatowskiego. Dekoracje malarskie obu
arcydzieł są dziełem Jana Bogumiła
Pierscha. Nieco później za ogrodzeniem
Ogrodu Łazienkowskiego od strony ulicy
Myśliwieckiej 18 powstał tzw. Ermitaż jako
willa kochanki królewskiej Henrietty z
Pugetów Lhulier. Przez Merliniego również
zaprojektowane zostały Trou Madame i Nowa
Kordegarda oraz w pewnej od nich odległości
Wodozbiór i Wielka Oficyna, która połączona
z kuchnią stała się budynkiem przyszłej
szkoły podchorążych. W roku 1788 wspomniany
już Kamsetzer zaprojektował Oranżerię i
Teatr obiekt nazywany dzisiaj Starą
Pomarańczarnią oraz amfiteatr Na Wyspie a
nieco później Starą Kordegardę. Śmierć
króla nie przerwała procesu rozbudowy
posiadłości. Łazienki Królewskie
podporządkowane zarządowi pałaców
cesarskich stały się terenem budowy różnych
pawilonów i urządzeń ogrodowych. W roku
1822 w części zbliżonej do pałacu
Belwederskiego pojawiła się drewniana
Świątynia Diany z salką ozdobioną
malowidłem o motywach kwiatów i owoców z
odlewami żeliwnymi lwów na schodach
wejściowych. W dalszej kolejności powstała
Świątynia Egipska, łącząca w sobie Most
Egipski i Figarnię. Znacznie później, bo w
1860 roku Adam Adolf Loewe wybudował
poniżej Ogrodu Botanicznego Nową Oranżerię
–pełniącą funkcję palmiarni, stąd też
wzięła się jej druga nazwa, pod którą
występuje do chwili obecnej. W okresie
międzywojennym w części dolnej Łazienek
Królewskich został wzniesiony drewniany Tor
Wyścigów Konnych, na którym odbywały się
zawody hippiczne wojskowe i cywilne. W tym
okresie do parku Łazienkowskiego można było
wjechać konno lub powozem i poruszać się
specjalnie wyznaczonymi w tym celu alejami.
W 1926 roku w części od Alej Ujazdowskich
stanął powstały znacznie wcześniej, bo w
1908 roku secesyjny pomnik Fryderyka
Chopina dłuta Wacława Szymanowskiego.
Łazienki Królewskie to do dzisiaj jeden z
warszawskich skarbów. To miejsce nie tylko
spacerów, ale również prestiżowych spotkań
i galowych imprez plenerowych. To również
miejsce pomników wielkich Polaków: Jana III
Sobieskiego i Henryka Sienkiewicza.
Paradoksalnie nie ma tu swojego pomnika
właściciel pałacu i twórca piękna tego
miejsca ostatni król Polski Stanisław
August Poniatowski. Znajduje się tu jedynie
jego popiersie”.
Och Janku jakże ciekawie opowiadałeś, nie
śmiałam Ci przerywać.
Zakotwiczyliśmy na koniec w kawiarni TROU
MADAME gdzie spędziliśmy miło czas na
rozmowie i uśmiechach. Janek jak zwykle
chciał zaśpiewać, ale tym razem
zaśpiewaliśmy razem cudną piosenkę „Z Tobą
chce oglądać świat". Romantycznie upojony
spotkaniem ze mną mój przyjaciel spojrzał
mi w oczy aż mi dreszcze przeszły, ucałował
namiętnie, a ja nie pozostawałam mu dłużna
i rozstaliśmy się z nadzieją na następne
spotkanie .
CDN…
Komentarze (26)
Halina53, Iris& dziękuję za komentarz pod czwartą
częścią mojego romantycznego opowiadania
Witaj Basiu!
Dziękuje za piękny spacer...
pozdrawiam cieplutko:)
I znów Basiu dałaś nam poznać kawałek, ba, kawał
pięknej Warszawy...Pozdrawiam serdecznie, mój +,
Elu dziękuję za komentarz pod czwartą częścią mojego
romantycznego opowiadania
I niech wam będzie, ten dłuższy cmok.
Ciekawie jak zwykle.
Pozdrawiam.
"mi w oczy aż mi dreszcze przeszły ,ucałował "
Popatrz Basiu jakm przecinek szybko poleciał do
całowania. Dreszcze przeszły i ten galopem już
odskoczył.
Reszta - spokojna, stonowana i czekam na cd.
promienSlonca dziękuję za komentarz pod czwartą
częścią mojego romantycznego opowiadania
Basiu, dziekuje za uroczy spacer, milo bylo poznawac
na nowo, nasze ojczyste piekno.:)
Dziekuje i pozdrawiam.
karl, Wandziu kochana dziękuję za komentarz pod
czwartą częścią mojego romantycznego opowiadania
Basiu dziekuję za przypomnienie Twoich spacerów po
Warszawie Zawsze z ogromną przyjemnoscią zwiedzam
Warszawę razem z Tobą
Pozdrawiam serdecznie Basieńko
jeszcze raz przeczytam i zostanę
przewodnikiem po warszawie
Pozdrawiam serdecznie
Niezapominajka, Roma dziękuję za komentarz pod czwartą
częścią mojego romantycznego opowiadania
Pamiętam Basiu Twoje spacery po Warszawie. Dziękuję za
przypomnienie. Ładnie piszesz. Pozdrawiam serdecznie
Mogłabyś zostać przewodniczką :) Bardzo ciekawy
spacerek. Pozdrawiam :)
elka, Mms, Madame Motylek dziękuję za komentarz pod
czwartą częścią mojego romantycznego opowiadania