Spacerkiem po Warszawie(proza...
https://www.youtube.com/watch?v=WyBcLh-fF_8
Następny przystanek naszego spaceru to
kolejka Wilanowska. „Do Wilanowa jeździła z
ronda Mokotowskiego obecnie plac Unii
Lubelskiej kolejka wąskotorowa. Wzdłuż jej
trasy ciągnęły się ogrody i parkany. Z
lewej fabryka mydła Wildta, z prawej park
Promenada (Szustrów), W nim restauracja z
werandą pod tą samą nazwą, gdzie co noc
zjeżdżali się utracjusze na zabawę i
pijaństwo. Prym wiedli oficerowie rosyjscy
i złota młodzież. Tracono tam duże
pieniądze, bo też wyzysk w tego typu
miejscach był ogromny, z każdego starano
się wyciągnąć ostatnią kopiejkę. Za
Promenadą znajdowały się zakłady
mleczarskie Maylerta, o czym wspomina Józef
Galewski w książce „Warszawa zapamiętana”.
Mocno wyeksploatowana drewniana buda dworca
w Wilanowie została rozebrana w 1922 roku.
W jej miejscu stanął nowy, zachowany do
dziś budynek w stylu narodowego historyzmu
lat 20. To dzieło architekta Konstantego
Jakimowicza przetrwało do dziś i od 1973
roku mieści urząd pocztowy. Idąc wzdłuż
dawnej linii kolejki wilanowskiej aż do
pałacu w Wilanowie, mijamy już znacznie
nowsze fragmenty miasta. Jest koniec XIX
wieku, kolejka skręca z Belwederskiej w
dzisiejszą Chełmską. Tu po prawej stronie
ciągnie się stary park w Sielcach, należący
ongiś do księcia Konstantego. Stacja
Belweder u zbiegu dzisiejszej Belwederskiej
i Zajączkowskiej, gdzie zbudowano drewnianą
poczekalnię z letnią werandą powstała w
1891 roku. Obok stanęły warsztaty
naprawcze, remiza z czterema kanałami na
osiem wagonów, pomieszczenia magazynowe i
stajnia dla koni. Drewniany budynek z
werandą wznosił się też na pobliskiej
stacji Warszawa przy Rondzie Mokotowskim,
tuż obok starych rogatek miejskich. Kolejne
stacje z drewnianymi werandami znajdowały
się w Marcelinie (u zbiegu dzisiejszej
Belwederskiej i Chełmskiej), Wójtówce (w
rejonie Czerniakowskiej przy Chełmskiej) i
Czerniakowie. Świetność kolejki
wilanowskiej skończyła się wraz z wybuchem
I wojny. W 1915 roku przewieziono do Rosji
parowozy i część wagonów, zabudowania
stacji Belweder spalono. W latach
międzywojennych wprawdzie zaczęto odbudowę,
ale władze Warszawy chciały się pozbyć z
ulic wąskotorówek. W 1935 roku rozebrano
odcinek kolejki od placu Unii Lubelskiej do
stacji Belweder. Ostatecznie kolejkę
zamknięto po wojnie. W 1957 roku
zlikwidowano trasę od stacji Belweder do
Wilanowa, a w 1971 roku z Wilanowa do
Piaseczna”. Janku jestem zauroczona Twoim
opowiadaniem, tak ciekawie opowiadasz a
oczy wyrażają wszystko. Zakotwiczyliśmy w
restauracji POLSKA TRADYCJA, gdzie czas nam
miło płynął i nie bardzo chciało się wracać
mimo późnej pory. Janek przytulił mnie,
ucałował i zaprosił na następne spotkanie.
Swoim zwyczajem odśpiewał piosenkę „Lubię
wracać, tam gdzie byłem”.
Komentarze (28)
elka, Irys&, maria35, Adelaa dziękuję za komentarz pod
piątą częścią mojego romantycznego opowiadania
Ludzie często nie zgadzają się z poczynaniami władz -
niekiedy społeczeństwo dąży do powrotu niektórych
pięknych miejsc, ale czy to będą takie same? -
Pozdrawiam serdecznie
super przygoda serdeczności
z przyjemnością przeczytałam ,
powracając do wspomnień...
udanej soboty Basiu :)
Ciekawy spacer
pozdrawiam
Gabi Wiersze dziękuję za komentarz pod piątą częścią
mojego romantycznego opowiadania
Bardzo ciekawie opowiadasz Basiu. Mam wrażenie jakbym
tam była i spacerowała po tych pięknych miejscach!
Dziękuję Basiu!
Miłego wieczoru!
Pozdrawiam serdecznie:)))
ZOLEANDER Jolu dziękuję za komentarz pod piątą częścią
mojego romantycznego opowiadania
Czuję się jakbym tam była... Pozdrowienia Basiu :)
Turkusowa Anna, Madame Motylek, virginia20, Eliza Beth
dziękuję za komentarz pod piątą częścią mojego
romantycznego opowiadania
Fantastyczna opowieść o kolejce i fragmentu mojego
miasta, wpleciona zmyślnie w wątek uroczej znajomości
z Jankiem ... ;-)
Pozdrawiam słonecznie Basieńko ... ;-)
ciekawa wędrówka,pouczająca i miła dla
ucha,,,pozdrawiam :)
Ach,ten Janek!
Nie dość, że tak ciekawie opowiada,
to jeszcze umie i lubi śpiewać:))
Pozdrawiam:)
Piękna proza, z przyjemnością poczytałam:)
mariat, Ewa Kosim, Bronisława Piasecka, Ola,
marcepani, Roma dziękuję za komentarz pod piątą
częścią mojego romantycznego opowiadania
re:Romeczko no cóż Warszawa ma sporo miejsc, do
których lubimy pójść, pojechać powspominać dawne czasy
a zmiany są widoczne gołym okiem .Ja np. kocham
Starówkę, Wilanów a także przepiękny ogród botaniczny
w Powsinie. Pamiętam trolejbusy ,które jeździły po
Warszawie ,długo można by wymieniać