Spadając z nieba
zwiedziłam świat bezludny
gdzie nie szumi morze
w sztormowej pogodzie
promień słońca nie dotyka twarzy
świat bez uczuć
martwy bezkształtny
ciekłokrystalicznie rozgnieciony
zawieszony w próżni gigabajtów
jednak oddech połyka ślady
marszu moich palców po mapie
budząc wspomnienia pisane historią bijącego
serca
autor
N!KA
Dodano: 2012-04-14 07:15:38
Ten wiersz przeczytano 306 razy
Oddanych głosów: 5
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.