Spadająca gwiazda /poprawiony/
dedykuję mojej pierwszej miłości;)
nasza miłość
była spadającą gwiazdą
mknęła w niebiosach
w atmosferze samotności
zaiskrzył ogień
zapłonęliśmy
słuchaliśmy szeptów
swoich pragnień
zaspokajaliśmy je
trwaliśmy razem
w przestworzach spełnienia
miłość lśniła
spalała się
rozświecając na niebie
ślad wspólnych chwil
wygasła nagle
pozostawiając nam
meteoryt wspomnień
Komentarze (13)
bardzo ciepły sercem napisany wiersz....
osobisty....pozdrawiam...
Mileno..pięknie oddane emocje..pozdrawiam cieplutko
pięknie opisane wspomnienia pierwszej miłości, ładne
przenośnie, wiersz miły w odbiorze...pozdrawiam
Wspomnienia jakże istotne w naszym życiu, oczywiście
tylko te miłe.
Bardzo ładne wspomnienie o pierwszej miłości,podoba mi
się wiersz.Pozdrawiam serdecznie.
Bo miłość zazwyczaj kończy się nagle, w piękne słowa
ubrałaś swój wiersz, ciekawe zestawienie, pozdrawiam.
wiersz bardzo dobry ale ja osobiście nie lubię
wspominać(ale każdy z nas inny)
pozdrawiam
gwiazda zgasła, pozostały wspomnienia... pozostalo
tylko się przyzwyczaić i zaakceptować...milość zwykle
trwa zbyt krótko, pozostaje przyzwyczajenie
Miłość jest piękna, nawet gdy minie zostawia cudowne
wspomnienia...pozdrawiam :)
Piękne wspomnienia są cenne jak meteoryty :)
''meteoryt wspomnień'' pięknie to ujęłaś , piękne
chwile warto pamiętać ... pozdrawiam
szkoda że czasem miłość wygasa dobrze gdy pozostają
miłe wspomnienia Pozdrawiam
przykre, że gwiazda zgasła, ale za to trzeba się
cieszyć, że tak pięknie lśniła :) tak jest też z
miłością. przykre i boli gdy przemija, ale
najważniejsze, że jednak była.