Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

Spadł śnieg

Może Ziemia matka zamiast naszej mowy
gada z planetami na falach radiowych,
że my jak pijawki, jak wszy na kożuchu,
trujemy powietrze, wiercimy w jej brzuchu,
oceany, rzeki zamieniamy w ścieki,
ciągle testujemy nową broń, wciąż nową…

Ona aplikuje terapię wstrząsową,
trąbą nas przestraszy, pogoni tsunami,
podtopi powodzią, albo wulkanami
i mając nas dosyć krzyczy w wielką ciemnię:
nie chce tych robali, zabierzcie je ze mnie,
bo nie widzą męki, a ja ciągle w drodze.

O kosmosie, ślij wirusa, znowu się odrodzę.

autor

anna

Dodano: 2021-01-13 07:20:31
Ten wiersz przeczytano 1468 razy
Oddanych głosów: 49
Rodzaj Rymowany Klimat Refleksyjny Tematyka Przyroda
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (43)

AMOR1988 AMOR1988

Przyroda wokół nas ma tak wiele oblicz swej
żywiołowości.

Sotek Sotek

Wciągająca refleksja nad naszą planetą.

_wena_ _wena_

Świadoma tego, co się teraz w kraju i na świcie
dzieje, chwilami będąc przerażona, tracę nadzieję, że
uda się mieszkańcom ziemi zutylizować śmieci i
powstrzymać globalne ocieplenie.

MariuszG MariuszG

Chcemy czy nie wirusa mamy (a Ziemię zatruwamy w
dalszym ciągu).
Pozdrawiam

beano beano

najwyższy czas by przejrzeć na oczy...
dobry przekaz, jak zawsze u Ciebie Anno,
pozdrawiam serdecznie:)

AS AS

za szerzenie idei depopulacji
nagrodę od Billa Gatesa masz pewną;
pozdrawiam

jlewan jlewan

Może taka katastroficzna wizja obudzi w
społecznościach nutę wrażliwości, otworzy oczy na to,
co czynimy i co prowadzi nas do nieuchronnej zguby.
A przecież Matka - Ziemia ma służyć nie tylko nam, ale
i kolejnym pokoleniom.
Pozdrawiam.

użytkownik usunięty użytkownik usunięty

Nic podobnego,
Matka Ziemia ani nie ma nas dosyć, ani nie krzyczy,
ani nie nazywa nas robalami, choć, faktycznie,
człowiek jej wiele krzywd wyrządził...

ale nie trzeba się ze mną zgadzać :))

plusa nie zostawię, bo to nie moje klimaty :)

Piorónek zbójnicki Piorónek zbójnicki

Anno!
to przecież dzieję się , od dłuższego czasu bo
ingerują ludziska w naturalne cykle Naszej Planety.Np
taki projekt " Harp" ... dłuższa historia, jak również
echosonary, których siła, ze wzmożoną siłą decybeli
potrafi morskie stworzenia wyrzucać na plaże! to się
dzieję, niestety.
Czy to jest karma? dla Nas?
Sporo tu tematu, do dyskusji podczas gdy 80 % procent
Naszego ciepła ulatnia się....
Mnie twój wiersz się podoba!

Pozdrowienia dla Ciebie!

molica molica

Witaj,

przeraziłaś mnie zakończeniem...

Uśmiech i pozdrowienia /+/.

mamusia45 mamusia45

Wciąż igramy z naturą a ona odpłaca nam pięknym za
nadobne. To i tak nie powstrzymuje ludzi. Sami się
unicestwimy :( Bardzo trafne przemyślenia Anno :)
Pozdrawiam noworocznie :)

Sławomir.Sad Sławomir.Sad

Apokaliptyczna wizja. Korona nas z pewnością
wszystkich załatwi.

krzemanka krzemanka

Ciekawa katastroficzna teoria. Chyba wszy zamieniłabym
na pchły, mz bardziej pasują do kożucha. Miłego
wieczoru:)

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »