spalono
ONLY EMPTY...
Kwiaty powiędły
barwy ich utraciły swą moc
w moim ogrodzie
czar prysł...
ogniste języki milczenia
tysiącami płomieni
spaliły moją wiarę...
Na jej zgliszczach
wyrosły ciernie otaczające
zimne mury mojego jestestwa.
Komentarze (1)
Więc po co egzystować? Skoro wiary już brak...
Bezsens!!! Twoje życie to bagno, królestwo nicości.
Albo je zakończ, albo zmień... Alternatywa. A na
zgliszczach może jeszcze stanąć pomnik ODRODZENIA.