Spalony wiersz
Takie rzeczy się zdarzają.
"Spalony wiersz".
14.01.2020r. wtorek 11:10:00
Napisałem wiersz,
Z kartki z zapisków go przepisałem.
Jednak później kolejny wiersz napisałem
Nie w tym pliku, co miałem
I przed publikacją wiersz zniknął.
Już go nie odtworzę,
Tytułu nie pamiętam.
Zapiska na kartce poszła w centralne!
My mówimy słowa,
A złośliwe chochliki je palą,
Albo zastępują inną treścią.
To, co teraz piszę nie ma znaczenia,
Bo i tak nie wiecie jaki fajny,
Albo nie fajny był tamten wiersz.
W głowie pustka,
Nie pamiętam z niego ani słowa.
Życzę wam wszystkim,
By wiersze nie były spalone.
Nawet największej głupoty szkoda,
Trend się zmienia
I może akurat.
Dziękuję, że jesteście. Ja dziś wyruszę do kolejnych was w podróż nadrabianie zaległości. Sporo autorów to i sporo nadrabiania.
Komentarze (25)
Msz jak głupota, to nie szkoda, a co do kopiowania,
też mam część skopiowanych, bywało, że po awarii kompa
były skasowane, część w necie też można rzec są w
pewnego rodzaju 'biblioteczce", choć czasem mam chęć
skasować, to nie chcę kompa zbytnio obciążać, a w
zeszytach też są, na wszelki wypadek, bo elektronikę
bywa, że
szlag trafi...
Pozdrawiam.
Mam sposób taki, że kopiuję i daję do teczki, a mam
już ich sporo, pozdrawiam serdecznie.
Tak bywa, nie jesteś w tym odosobniony ;)
Pozdrawiam serdecznie :)
U mnie też trochę zwrotek znikło bezpowrotnie. To
także jest nauką na przyszłość.
Pozdrawiam
To nic nowego mnie tak się dzieje
napisze a potem szukam gdzie się zapisał , a
przeważnie gdy tytuł jest inny niż pierwsze słowa. To
szkoda szukania pisze odnowa .
Pozdrawiam serdecznie, miłego weekendu życzę .
Ostatnie trzy wersy uśmiechły ;)
Pozdrawiam :)
Nie jeden wiersz nie jedno słowo nie jedna myśl
uleciała w przestworza może wrócą w innej
formie...pozdrawiam serdecznie.
Miałem tak kilka razy raz straciłem 1/4 bajki pisanej
wierszem ale udało mi się odtworzyć problem był taki e
to był środek musiałem wpasować . Wszystko stało się
przy kopiowaniu nadpisało mi w istniejącą treść . Tyle
że wiedziałem o czym i jakie postacie . Problem był
gorszy gdy straciłem wiersz ale też uspokoiłem się i
napisałem od nowa ogranicza mnie czasami pojemność
notatnika a pisanie na poczcie mailowej mnie denerwuje
bo powoli wczytuj się litery . Tablet ma swoje wady ;)
Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie ;)
myśl jest ulotna. mnie też żal niezapisanych wierszy
Zginął wiersz, będzie nowy. Wszystko wokół się
zmienia, do przodu gna,, ucieka. Tak też czynią myśli
człowieka. Pozdrawiam serdecznie, miłego dnia:)