SPARALIŻOWANY ANIOŁEK
To ostatnie pożegnanie
Me dziecko nigdy już nie wstanie
To nie będzie to samo
Ono nigdy już nie powie mi
„mamo”
Sparaliżowane- dobrego życia odebrane
Do łóżka przykute
Do śmierci zakłute
Codziennie to samo
Ono tylko oczyma będzie patrzało
Nie powie, nie uśmiechnie się
(anioł)
[Mamo nie myśl że ono nie kocha Cię!
Jego serduszko wciąż bije
Twoje małe dzieciątko wciąż żyje]
Nie poddawaj się kochanie
Kiedyś naprawdę boleć przestanie
Zaśniesz w śnie głębokim
I w niebie aniołku otworzysz oczy.
Ten wiersz nie opisuje mojej sytuacji. Nie jestem mamą ..mam dopiero 14 lat.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.