Sparteryzowanie
emfaza aż po grób jest miarą na trzy
czwarte
a ty brylujesz tworząc samotnię
- sklonuj i rozdaj szczęśliwcom
później zanuć balladę
o milczących słonecznikach
bo wszystko inne jest tylko tłem
paradoksalnie
jest zimno i kwieciście
Komentarze (18)
zimno, gorzko i tak jakoś czarno mam w sercu...
idealny wiersz dla mnie na dziś... :-)
eM-faza to miłość. Miłość po grób ma sens.
Miłość należy sklonować i oddać (przyszłym)
szczęśliwcom.
Wiem, że moja interpretacja jest mylna, ale
przynajmniej spróbowałem.
Ppzdrawiam Ciebie Ewo czerwcowo, życząc dużo słońca.
:)
Jedni zatracają się w sztuce, inni w miłości i jest
różnorodność.
Pozdrawiam Ewka :)
Sorki za błędy w komentarzach tel jest nieposłuszny :)
AS- się Wando bardzo wam dziękuję :) pozbędę się
przecinków :) znów mi odbiło :) tulaski mili
Dziękuję za tak świetne komentarze :)pozdrawiam
serdecznie
emfaza, no i znamy cos nowego,
fajny jak dla mnie refleksyjny wiersz.
pozdrawiam
Jak zwykle bdb wiersz, ja mam podobne odczucie do
Anny,
ale wiem, że interpretacja może być szersza.
A życie ma różne barwy i różną temperaturę
paradoksalnie sami często rezygnujemy z kwitnących
słoneczników, czasem dostając w zamian iluzję, albo
nawet drut kolczasty.
Dobrego weekendu życzę Poetce.
Wyzwanie, jak puzzle, gdzie połowa to niebo lub
słoneczniki. Zmusza do postoju.
Ewuś, konia z rzędem temu, kto wyjaśni po co ten jeden
jedyny przecinek :)
bo poza tym wiersz jest znakomicie napisany, do czego
przyzwyczaiłaś już swoich czytelników;
pozdrowienia :)
Za Wandą.
Dla mnie o psychologii partnerskiej relacji. Wiersz
napisany wspaniale, więc interpretacje można mnożyć; w
moim odczuciu czegokolwiek będą dotyczyć, tytuł i
pointa mówią o nieubłaganym: sednie bez den i
nadbudów. Paradoks implikuje także wybór. Pozdrawiam!
jest klimat i tajemniczość...i są
słoneczniki...pozdrawiam
ja dla mnie wiesz ma dwie warstwy: miłość i sztuka.
Ciekawie.