Wiersze SERWIS MIŁOŚNIKÓW POEZJI GRUPA AUTORÓW BEJ

logowanie
Zaloguj
Nie pamiętasz hasła?
Szukaj

SPAWENTO I

SPAVENTO I


Od szczeniaka ulubieńcem
Muz wszelakich byłem
Pięknie grałem i śpiewałem
No a jak tańczyłem

Dobrze synem być Fortuny
Wnukiem Orfeusza
Mówią ludzie: nie przesadzaj
Lecz mnie to nie wzrusza

Hendriks przy mnie był gamoniem
Dzieckiem był Santana
Gdy zagrałem nawet w głuchym
Miałem swego fana

Dobrze dzieckiem......

Już w kołysce jedną ręką
Hydrze łeb urwałem
Drugą lekko, od niechcenia
Sonatiny grałem

Dobrze dzieckiem......

Isadora Duncan przy mnie
Szczytem niezgrabności
Święty Witt ataków dostał
W przypływie zazdrości

Dobrze synem być Fortuny
Wnukiem Orfeusza
Mówią ludzie nie przesadzaj
Lecz mnie to nie wzrusza

Wszak bogowie dają talent
Który przetrwa burze
Tańczę, śpiewam, gram do końca
Ijedendzieńdłużej

autor

Petros

Dodano: 2006-12-22 01:54:46
Ten wiersz przeczytano 432 razy
Oddanych głosów: 8
Rodzaj Rymowany Klimat Rozmarzony Tematyka Życie
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
zaloguj się aby dodać komentarz »

Komentarze (0)

Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.

Dodaj swój wiersz

Ostatnie komentarze

Wiersze znanych

Adam Mickiewicz Franciszek Karpiński
Juliusz Słowacki Wisława Szymborska
Leopold Staff Konstanty Ildefons Gałczyński
Adam Asnyk Krzysztof Kamil Baczyński
Halina Poświatowska Jan Lechoń
Tadeusz Borowski Jan Brzechwa
Czesław Miłosz Kazimierz Przerwa-Tetmajer

więcej »

Autorzy na topie

kazap

anna

AMOR1988

Ola

aTOMash

Bella Jagódka


więcej »