specjalista
na Hradczanach żył artysta
jego talent był w nożyczkach
on wirtuoz niczym skrzypek
dorabiał strzyżeniem cipek
wyczarować mógł na łonie
trzeba przyznać to nieskromnie
różne wzory artystyczne
te poważne i komiczne
na bikini tworzył dziwa
jakiś kwiatek lub lwia grzywa
czy też wzór geometryczny
każdy obraz był magiczny
na brak pracy nie narzekał
zawsze ktoś w kolejce czekał
wciąż wystrzygał wzory różne
a zapłatę brał w naturze
Argo.
Komentarze (18)
Na wesoło I tak właśnie trzymać.
Argo! - niewątpliwie - mialeś pomysła. Nie jestem
pewien, czy wystarczający to dziś pomysl na zycie,
ale- na wiersz - na pewno:)))
ot, artysta specjalista
ciekawi mnie, czy zaznaczał ograniczenie wiekowe swym
klientkom :)
Pozdrawiam z uśmiechem :)
To większy cwaniaczek był w Kowarach.
Sposób na długowieczność?
cwany kobieciarz Zenek w Kowarach
czas na słonecznych mierzy zegarach
by nie starzeć się przechera
do Murzynek się dobiera
przed słońcem chowa się w ciemnych szparach
Pozdro.
W końcu umarł biedny Wania
Z głodu i "przepracowania"
Wiersz na plus:)))
Za uwagi oraz sympatyczne słowa serdecznie ja
podziękował. :-)
Z uśmiechem odebrałam wiersz.
Oryginalna profesja. Rozweseliłeś. Pozdrawiam :)
rozbawiłeś.
Specjalnie dla Alicji Koperek bez "wulgaryzmu"
poprawka, legalna ale czy ciekawsza? ;)
"...strzygł we wzorki babkom sromy
i tym obcym i znajomym
wycinając im na vulvach
różne dziwa oraz cuda..."
Spryciarz :))
o ja cie!
co za fach!
jak mało jeszcze świata znam.
Masz rację Krzemanko, należało zmienić co nieco,
dzięki. :)
Hmmmm, Pani Alicjo, czy gdybym zamiast tego
zdrobnienia w pierwszej zwrotce użył innego legalnego
medycznego zwrotu określającego tę część ciała, a
kojarzącego się z nieciekawą acz potrzebną funkcją
organizmu to byłaby pani usatysfakcjonowana czy raczej
zdegustowana, a?
:)) Nic dziwnego, że miał wzięcie ;-)
Pozdrawiam