Spełnienie. Proza.
Powietrze ciężkie i gorące, pulsujące
odgłosami cykad,
przesycone wonią jaśminu, ale po za tym,
wyjąwszy szelest trawy
wszystko pozostawało nieruchome i ciche.
Leżeli spleceni w uścisku. Wydawało jej
się, że śni, gdyby nie
zapach jego ciała i delikatnej wody po
goleniu.
Okowa wokół jej serca stopniała jak lód w
słoneczny dzień.
Czuła się przy nim zmysłowa, pełna życia,
kobieca.
Jego wargi, gorące i stanowcze. Z
zapamiętaniem oddawała pocałunki.
Dłonie, silne i zuchwałe. Przemykające po
jej miękkiej skórze,
wywołujące dreszcze. Linie jego ciała.
Pożądanie, czuła łagodne
narastające ciepło, które powoli
rozluźniało napięte nerwy.
Ukoiło głód ciała i serca. Zmysły, potrzeby
tak długo uśpione,
wyzwoliły się w jednej sekundzie.
.Przebudziły się tak nagle,
wszystkie naraz, że groziło to wybuchem.
Ile czasu upłynęło
odkąd tak się czuła?Tak wiele, że nie mogła
liczyć na swój rozsądek,
kiedy to się w końcu stało. Świat się
rozjaśnił, stał się oślepiający,
poddała się żądaniom ust i dłoni. Znalazła
się na granicy
między pożądaniem a spełnieniem. Z wargami
na jego szyi,
poczuła w ustach jego smak i ostatecznie
oddała mu serce.
Księżycowa poświata nadawała im ich skórom
perlisty odcień,
posrebrzała wargi, lśniła z
półprzymkniętych oczu.
Za oknem słodko pachniał jaśmin, a
strzeliste wierzchołki świerków
przędły czary z migocącymi gwiazdami.
Tessa50
Komentarze (13)
Magiczny żar miłości...
Pozdrawiam ciepło
Witaj Tesso, nie mogłem nie przeczytać Twojej prozy.
Jestem troszkę zajęty/mały remont w domu/ stąd moja
taka słaba żywotność ba beju. Czytałem "Spełnienie"
pięknie opisałaś, jest jako żywe, prawdziwe.
Dziękuję, serdecznie pozdrawiam. Do usłyszenia
Tesso50 jestem oczarowana. Pięknie piszesz o miłości:)
Bardzo pięknie :)
Przepiękny tekst - opis miłości dwojga ludzi.
granicę pomiędzy pożądaniem a spełnieniem przekroczyły
spragnione usta i dłonie...moje myśli popłynęły dalej
w....
Wielbicielem - z wrazenia zjadlam e ;)))
Tesso, ladnie, jak zwykle :) Zdazylam przed Twoim
Wilbicielem ;)
Mogę tylko jak zwykle w tym miejscu, napisać PIĘKNIE!
Pozdrawiam!
Ksiezyc i zakochani zauroczeni soba do ostatnich
granic.
Jest to milosc twoim sercem malowana.
Pieknie piszesz.
Pozdrawiam serdecznie z daleka.
Twoja proza jak zawsze obrazkowa, porusza moją
wyobraźnię :)
"Czuła się przy nim zmysłowa, pełna życia, kobieca"
Tereniu :-) aż szkoda, że tak króciutko; bardzo piękna
ta ich intymność :-)
Cudna Tesso,witam kolejną Twoją prozę z wielką
radością.Dziś gorąca miłość kochanków opisana tak
pięknie przez Twoją piękną wrażliwą duszę.Otulona
zapachem jaśminu,z odgłosami cykad, w noc pod
gwiazdami, miłość pełna zmysłowości,nasycona
uczuciem.Pięknie,pozdrawiam Cię serdecznie:)