Śpiew jesieni
Nie zstąpi nam ta pani darów ,nie z lasów sadów czy ogrodów od słońca wschodu do zachodu jabłkami czerwonymi sypie grzybami i liśćmi lasy wyścieliła od początku do końca cały zakątek okryła ,gdy wrócicie po pracy w zimowy czas jesienny listek klonu przypomni wam las gdzie jesień samotnie po parku tak gnała i usiadła sobie później na ławce i piosenki śpiewała.
autor
LUBAŚKA
Dodano: 2013-11-29 12:00:26
Ten wiersz przeczytano 1060 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (6)
No to może nareszcie czytelnicy się połapią, żeLubaśka
robi se z nich jaja.Widocznie uznała ten
portal za najbardziej odpowiednie miejsce do takiej
zabawy.
Wyścieliła, okryła gnała i śpiewała - po protu czysta
poezja,uff...
dobry przekaz ...
posłuchaj dobrych rad ...tez tu na Beju się uczyłam
:-)
pozdrawiam
zimowy czas jesienny, zawsze zaskakuje, to jak Mikołaj
w Wielkanoc karpia zakosztuje
Pozdrawiam serdecznie
Witam i popieram wcześniejszy wpis.
Przypuszczam, że gdyby poprawić interpunkcję, wiersz
byłby całkiem ciekawy. Przypuszczam, bo teraz to
totalny nieład. Pozdrawiam :)
1.Przecinki. Albo są, albo ich nie ma.Przecinek i
spacja, a nie spacja i przecinek.
2.Wizualnie czyta się bardzo źle.
Może zamiast ciągnąć wersy, napisać je krócej.Wtedy
łatwiej się przeczyta i błędy znajdzie.