śpij kochanie
to krzyk ptaka spłoszył sen
nad skalistym grzbietem góry
zranił skrzydło w locie
śpij kochanie bez trwogi
ostrym jak brzytwa pazurem
przegoni głodną watahę
wiecznie samotny bohater
wrasta w Ofelii niepokój
zamknij oczy myślicielu
dla ciebie motylki i pszczółki
może jutro chwycisz miecz
teraz leż teraz leż
autor
Jutta
Dodano: 2016-07-30 01:11:58
Ten wiersz przeczytano 1400 razy
Oddanych głosów: 40
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (45)
bardzo ładny
pozdrawiam :)
Bardzo obrazowa refleksja. Rozbudza wyobraźnię
czytelnika.
Pozdrawiam:)
Czytam to tak, nie martw się na zapas ale nabieraj sił
na czas gdy będą one bardzo potrzebne. Pozdrawiam.
Bardzo ładny, ciekawy wiersz. Pozdrawiam.
Super Jutta
Pozdrawiam:)
Ciekawie i jak zwykle - dobrze opracowany =
dopracowany.
Ciekawa refleksja.Pozdrawiam.
Refleksyjny wiersz, w którym doszukałam się paru
znanych utworów?
Krzysiu, umiesz stworzyć sztukę w sztuce;)
Pozdrawiam jak zawsze serdecznie i z uśmiechem:)
Piękny , Ktoś czuwa by spać mógł Ktoś :) Serdeczności
Ciekawa refleksja z ciekawością przeczytałem
Pozdrawiam Serdecznie
Witaj,
dziękuję za akceptację.
Twój wiersz równie refleksyjny co zagadkowy!
Serdecznie pozdrawiam.
Miłej niedzieli.
Punkt zostawiam a co nie stać mnie? nie zrozum -
błagam źle ot żart.
Melodyjnie, nieco melancholijnie i zagadkowo...
Fajnie piszesz.
Mimo lęków,trwogi, walki zachowajmy wewnętrzny
pokój...:)
Ciekawy wiersz.Zmusza do myślenia.Pozdrawiam.