ŚPIJ MÓJ DWULETNI SYNECZKU
Dla mojego synka Miłosza
godz. 00:00 13-12-1983r
ŚPIJ MÓJ DWULETNI SYNECZKU
Ty maleńki
Ty słodki Różowy Kremiku
Ciepłe ,cudne, różowe ciałeczko
Włoski twe-wiosenne promyki słońca
TY ISTOTKO życiem pulsująca
Wieczorem kładę cię w łóżeczko
I proszę cichutko-
śpij mój chłopczyku.
Śpisz taki czysty, nieskażony
Jeszcze obłudą nie dotknięty
Dziecięcych marzeń świat zaczarowany
Dla dorosłych niepojęty, zapomniany
Za parawanem snu –świat zaklęty
Więc proszę
cichutko-uchyl snu zasłony
Łuki brwiowe -jak wprawną ręką malowane
Usteczka – jak wykrojone dłutem
rzeźbiarza
Twarzyczka drobna, śliczna , spokojna
Wciągu dnia uśmiechy rozdaje hojna
Ale gdy śpisz –nic nie zdradza
Więc proszę cichutko
– kochaj swą mamę
mb
Komentarze (7)
"Ty słodki Różowy Kremiku" bardzo różowy (a raczej
błękitny, bo to syneczek ;-) wiersz :-)
usypiać małe dziecko chwile to niezapomniane i cieszyć
się,że po latach dorosłe kocha swoją mamę -a moje choć
o wiele starsze kochają -pozdrawiam
wiersz pełen matczynej miłości... mój trzylatek też
sobie teraz tak słodko śpi :)
mario4444 - ten akurat nie podszedł, moim zdaniem
niepotrzebnie wstawiłaś wielkimi literami, przecież
piszesz o dziecku wiersz, a nie lis do syna, poza tym
za dużo dopełniaczówek. Dodatkowo interpunkcja
śladowa, pomijając wyrażone uczucie - forma
przekreśliła treść. Sorry.
(...)Ty słodki Różowy Kremiku
Ciepłe ,cudne, różowe ciałeczko...cudny wiersz :)
Ciepłe matczyne spojrzenie na niepowtarzalny cud
natury jakim jest własne dziecko. literówka śpisz s-ś,
pozdrawiam :)
W tych słowach jest potęga uczuć matki do synka