Śpij słodko moje Kochanie..
Te bezsenne noce..
Już słoneczko powoli zachodzi
I księżyc już na niebo wchodzi.
Nastaje prawie ciemność,
Jest teraz czas na wielką miłość.
Zatopimy się w krainie snu
I śnimy do utraty tchu.
Więc kończę swoje pisanie
Śpij słodko ty moje Kochanie.
Już prawie trzecia nad ranem,
Będziesz zawsze kochany mojego serca
władcą, panem.
Nie mogę znowu spać,
Chciałabym teraz obok Ciebie wiernie
pozostać.
I być już wiecznie tylko z Tobą,
Moją jedynie prawdziwie kochaną osobą.
Będę kochała Ciebie serdecznie,
Przy Tobie zawsze czuje się bezpiecznie.
Widzisz, gwiazdka już na niebie lśni,
Każdy grzeczny chłopiec, już spokojnie
sobie śpi.
Więc dobranoc mój słodziutki,
Zanurz nosek w koc cieplutki.
Komentarze (5)
Ciepła i serdeczna atmosfera :) glosuje :)
ładny wiersz
ciepły -taki pod kocykiem szeptany -powodzenia i
miłych szeptów po sam ranek
...miło się czyta nocne wyznanie...szepnij mu do
ucha...chcę ciebie...kochanie ....
słodziutko tutaj:) a ja się mogę obok Ciebie położyć??
hehe:P
Wiersz dobry. Nie potrzebne są zdrobnienia.
Wiersz lekki i dosyć szybko go się czyta.