Śpisz znów...
****
Ten świat mnie zjada...gdy zaciągam się
życiem...paląc płuca każdym oddechem.
lubię w takich chwilach umierać...
umieram majestatycznie...z wielkim 'ja''
grzmiącym w słowach pychy...
uderzam ciałem o milczenie...
i ta cisza wszechłwadna mnie otacza..
z zachłannoscią zamkniętą powieką...
jak kot z sierscią musnietą milonami
słów...
iskrzących się blaskiem dnia wczorajszego
..
śpisz znów...
gdy ja dawkuje smak nocy
nasiąknieta życiem opadam...
w ramiona rzeczywistości
jedym mrugnięciem powieki
zatrzymuje czas.
tęsknię
za sobą
gdy beztroską nocy
łapałam życie za ręce
pogrążona w ciekawości
jutra.
****
Komentarze (5)
Rozmarzyłam się,piszesz tak pięknie,choć smutno.
Zainteresował mnie ten wiersz treścią ciekawą,
metaforami splecionymi chwilą wyjętą z życia.
Już dawno tu nie byłam i bardzo żałuje... bo Twoje
wiersze są piękne i rozbudzają wrażliwość...
dość smutne słowa, i gorycz za tym co było , ale czas
zmienia nas i otoczenie...
Życie nas przytłacza, nocą odpoczywamy, marzymy a
dniem szara rzeczywistośc...