spłakane myśli
z szuflady
Przyszły jakoś tak same
myśli mocno spłakane,
cichutko stanęły z boku
nadzieję chowając w mroku.
Jedna była mym żalem,
omotana miłości szalem
chciała tylko być sługą.
Ta nie gościła długo.
Pretensja – ta żalu siostra
kielich goryczy przyniosła
argument wolno sączyła.
Ta troszkę dłużej była.
Najdłużej płakało żądanie,
wiedziało, najmniej dostanie
ulice prośby utkało.
Nic nie dostało.
Poszły same nad ranem
myśli strasznie spłakane
cichutko kucnęły za miedzą
pewnie tam ciągle siedzą.
13.04.2006
autor
miech
Dodano: 2007-06-12 11:27:23
Ten wiersz przeczytano 565 razy
Oddanych głosów: 22
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (15)
swietny wiersz, bardzo oryginalny. masz styl, wiersz
nie jest prosty, bardzo fajnie napisane! wiersz
naprawde mnie zaciekawil.
nie wyciągaj ich zza tej miedzy
Myśli czesto bywają natrętne, fakt. Obrazowo je
spersonifikowałeś, są jak żywe. Teraz wypada opisać te
wesołe myśli, jak...myślisz?
całą noc dręczyły... ale jak miłość niespełniona,
pragnieniem otumaniona. to bywa tak bardzo często, że
zamiast widzieć ją świętą... staramy zobaczyć ugiętą
i w rozkoszy niepojętą, seksem pochłoniętą.... a tego
się nie da tak...
Tak, wiersz na czasie. Bardzo ciekawie napisany. I
mimo wszystko nie wydał mi sie smutny... Może dlatego,
że to tylko taka wirtualna znajomość...
Żądanie,pretensja i żal prowadzą donikąd.Niszczą
dobro.Dobrze, że jest nadzieja na lepsze jutro.Bardzo
ładny i czytelny Twój wiersz.
Wiersz z gatunku smutnych a zarazem wesołych. Rym i
rytm dodają mu uroku.
Super!
żal ,smutek tęsknota i żądanie...a może po
żądanie...siedzą sobie pod miedza..i dobrze że
odeszły:) ciepły sympatyczny wiersz , z lekką nutka
ironii
Oj i tak bywa... są myśli, które wracają nieproszone i
w najmniej spodziewanym momencie spać nie pozwalają!
ktozby pomyslal, ze w miechu tyle z liryzmu...wiersz
oddaje nastroj jakze ludzkim odczuciom, dobrze, ze u
ciebie nie goszcza dlugo, wysle moje tez za
miedzeniech tam razem sobie siedza...brawo
nie wiem, czy zamieszczałeś ten wiersz na beju - ale
jakbym go już czytała, pamiętam, że już wtedy mnie
zauroczył (ale może to było coś podobnego, innego
autora - myśli się zderzają, a i moja skleroza
postępuje :) baaardzo sympatyczny wiersz
Ach te myśli czasami tak się tłoczą, spać nie dają i
zmysły rozdrażniają...zakończenie z lekkim uśmiechem
Wspaniale przedstawiłeś myśli, jako personifikację
uczuć. Wiersz czyta się lekko, więc wydaje się, że
smutek też traktujesz lekko, choć wcale tak nie
musiało być...
myśli
siła nieodparta
są i są nie chcą odejść
wirują
doznajemy emocji
uniesień
myślałam, że dotyk…
wyobraźnia ma większą siłę
mniej bolesna
do chwili zderzenia
z rzeczywistością
tak smutno- a koniec mnie jakoś rozbawił...Po prostu
fajne, lekkie wesoło zakończone.