Spleciona z ciernistą grą
Niesmak kopułą się stał
za tę która niewiarę siała
lepiej niż mit szklany
mit prawie czarujący
pod wymazującą mgłą
nasączoną wolą morza skał
morza przy którym pękła wizja śmiała
doprawiona mottem tolerancyjnej bramy
za przyśpiewkę klątwy
splecioną z ciernistą grą
autor
kenaj262
Dodano: 2013-06-08 13:16:53
Ten wiersz przeczytano 699 razy
Oddanych głosów: 1
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (3)
Prawdopodobnie autor cierpi na gonitwę myśli
przechodzącą w słowotok przelewany następnie na
klawiaturę komputera i wklejany na Beja.
Oto tajemnica warsztatu Kenaja: wrzuca kilka
ulubionych tych samych słówek do tego automatu i już
wierszyk gotowy - spróbujcie sami:
http://derbeth.w.interia.pl/poeta/pisz.htm
A teraz dalej komentujcie głębię znaczeń tych
tekścików lub użalajcie się nad własnym nierozumieniem
tychże.
Jak zwykle u tego autora wszystko jest doprawione
ciernistą klątwą lub mgłą ,a często jeszcze dobite
ostrym ciosem. Ogromny zaiste jest zasób słów (i
myśli) autora, zważywszy,iż wkleja on tu codziennie
jakiś swój utworek-potworek.