w splocie uczuć
w wiciokrzewie pajęcza nić
kołysze sie w drganiu splotów
konstrukacja misternych nitek
władczym celem pułapek
czeka na ofiarę
krople zroszonej mgły
lśnią jak klejnoty
w mglistym oparze spojrzeń
ogarniasz serca niemoc
z szarości wyzwalasz kwiatostan
jest najpiękniejszy
dla ciebie
zawieszona na nici pajęczej
kołysana falą przypływu
różowo przystrojona woalem
na wpół naga w bieli koralu
otoczona wodnistym światłem
iskra żywotna
spadałam w zieloność
leżę w trawie
twarda ziemia
drgające zimnem ciało
po tej stronie zapach ziela
po tamtej nicość
czym się stanę zalążkiem gleby
bezkształtną duszą
w dłoni boskiej opieki
tam w nieznanej krainie
czekająca w orszaku czyścca
w posłudze cierpliwości modlitw
zobaczę aniołów
klęczących świętych
spoglądam na trawę
jeszcze oddycham bezbarwnym tlenem
jak długo jeszcze
Boże ty jeden mnie wyzwolisz
z utrapień wszelkich
Komentarze (16)
Piękny klimat ...pozdrawiam
Zatrzymujesz, wzbudzasz refleksje i dajesz nadzieje,
jest nad czym dumac, pozdrawiam cieplo.
Zatrzymał mnie ten wiersz...Miłego wieczoru Danusiu:)
ciekawe rozmyślania
dziękuję bronisława piasecka.Iris8..pozdrawiam
wzajemnie miłego wieczoru Wam życzę
Z przyjemnością przeczytałam...
Miłego wieczoru Danusiu:)
Każdy z nas jest ciekawy co dalej będzie z nami. Jakoś
tam będzie. Co wszystkim to i nam. Pozdrawiam
serdecznie.
bardzo Wam dziękuję Maja- Marc,Amor,One Moment
karmarg.za zrozumienie i One Moment za wska
zówkę,poprawiłam...miłego popołudnia życzę
ciekawy nietuzinkowy przekaz ...to jest wielka
niewiadoma co tam będzie jak tam sie odnaleziemy .....
pozdrawiam:-)
Przedostatni wers wkradła się literówka...
Witaj NiebieskaDamo. To, co wiecznie zawodzi, wiecznie
też jest przedmiotem nadziei.Młodość widzi szczęście
migocące w przyszłości. Starość spogląda w przeszłość
ku szczęściu młodości; zamiast nadziei – ma radość
rozpamiętywania nadziei.Pozdrawiam
Bardzo wymowna refleksja, pozdrawiam :)
dywagacje...dywagacje...czym by dusza bez was była
no i kto ma świętą rację
zielona trawa, czy korzeni jej bryła
spostrzeżenie - w końcówce wiersza błąd się wkradł
literowy, nie wiem czy celowy czy chochlikowy
istnieje słowo JESTEN, pewnie miało być JEDEN
miłego dnia zyczę
dziękuję Dziadek Norbert..i przepraszam za taki smutny
temat,jesteś mądrym człowiekiem...masz
rację..serdecznie pozdrawiam
Ps. Zabrakło mi literki "a" na początku wiersza-
"wiersza". Sorry.