Spod kiosku
Czasami obserwuję scenę,
z udziałem dziecka i mamusi.
Maluch próbuje niestrudzenie,
mamę do kupna czegoś zmusić.
I przypominam sobie wówczas,
jak synek prosił mnie o autko,
a ja się gęsto tłumaczyłam,
tym, że pieniędzy mi zabrakło.
Oczy znów robią się wilgotne,
gdy widzę moje dziecko małe,
kiedy przy kiosku mówi do mnie
- Chodźmy, już o tym zapomniałem.
Komentarze (85)
Dziękuję za Twoje wspomnienie związane z tematem
(czyli o zachowaniu dziecka). Jeśli idzie o drugą
część Twojego komentarza to nie mam powodów do
obrażania się.
Przeciwnie, lubię jasne sytuacje i w przyszłości
daruję sobie czytelnicze sugestie pod Twoimi
wierszami.
Miłego dnia:)
Tak to już jest z dziećmi. Miałem lat temu ileś
śmieszną przygodę z synem.Rtał pod kioskiem facet w
średnim wieku z wąsem a ja obok na przystanku i syn
podbiegł i głośno krzyczy tata a przy kiosku stoi
Hitler .Ludzie wybuchli śmiechem a on podbiegł i
stanął przed gościem i wskazuje palcem.
Krzemanko nie gniewaj się ale ja nie lubię zmieniać
konstrukcji wiersza.Błędy ort.owszem ale wracając
późno z pracy nie chce mi się nawet myśleć.Pozdrawiam
dziękuję za komentarz - dobranoc.
Dobrej nocy Krzemanko.
Miło mi nowicjuszko, że wiersz Ci się podoba.
Dobranoc:)
Samo życie. Bardzo dobry wiersz.
Pozdrawiam serdecznie.
Dzięki dziewczyny za wgląd i komentarze. Dobranoc:)
dzieci rodzice... sytuacje ;-)=
Mądry dzieciak, tez mam łezkę w oku. Świetny wiersz
krzemaneczko miła, cudownych snów życzę)
Agaromie jestem ogromnie zadziwiona (i połechtana)
Twoim komentarzem.
Dobranoc:)
Nie przestajesz mnie pozytywnie zadziwiac
krzemanka.:))))
Dziekuję skoruso i DoroteK za komentarze. Miłego
wieczoru:)
dziecko czasem potrafi być mądrzejsze od dorosłego...
wzruszająco napisałaś
bolesne wspomnienia kto podobnych nie ma....
Dziękuję Halino za refleksję związaną z tematem.
Miłego wieczoru:)
Też moja 2 letnia córka kiedyś położyła się w nowej
kurtce na pidłodze w sklepie, bo ja nie kupiłam jej
cukierków...pewnie, mnie nie złamała...ale prawko i
trzepanko było...dzisiaj wiele dzieci rozumie, że
czegoś nie dostanie, bo rodzić nie ma pieniędzy, a
wokół wszystko jest i kusi...pozdrawiam serdecznie,
miłego bejowania