Spod znaku raka
Piękna pani w Babimoście
zamiast spać myśli o kroście.
Jak ja się pokażę
księdzu przed ołtarzem?
Ślubu nie będzie, tak prościej.
autor
pietras
Dodano: 2018-12-17 12:50:26
Ten wiersz przeczytano 3052 razy
Oddanych głosów: 15
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (14)
Poszczęściło się chłopu)))
Pozdrawiam-:)
Dziękuję za komentarze.
@waldi1, trafiłeś w sedno.
Dobitnie :) pozdrawiam Świątecznie
Może nie będzie tak źle ;)
Fajne.
Krostę posmarujesz chrzanem
i polecisz za swych panem.
Pozdrawiam.
Bardzo trafiony limeryk, podoba mi się :)
też myślę ... że tak prościej ... skoro problem jest
uroda ... to nie nadaje się na pannę młodą ...
Bywa pieprzyk co wabi i wabik co pieprzy. Dobry
limeryk ;-) Zdrowych i Wesołych!!
no tak, to problem...
I juz lubie pania z Babimmostu, nie zmarnowala panu
zycia:))
tiaaa... ;-)
No tak, przecież krost to wieli problem, czasami nawet
powód do wojny:)
Pozdrawiam:)
Marek
I tyle widzieli niedoszłego, upiekło mu się w sumie.
A dla chłopa z pryszczem to problemu nie ma, mały
plasterek i siema... fajny limeryk, pozdrawiam