Spoglądam sobie
Za oknem wisi niebo, takie płótno szare,
Przysłania promień słońca radosny.
Gdzieś dziki śmiech i zemsty słodki
smak,
A w oczach mam barwne motyle,
W welonach z mgły tańczą.
Moje myśli listy piszą,
A każdy kolejny dzień jest odpowiedzią.
Zagubieni w marnych sprawach,
Przegapiamy szczęścia moment.
W gwiazdy smutno spoglądamy,
Tak potrafi tylko człowiek.
I nadzieja głaszcze serce,
I łzy z oczu już nie płyną.
Noc zamyka powieki ciężkie,
Dzień magiczny czas zaczyna.
M.Wityńska.
24.02.2007
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.