Spoglądam z umiarem
"Spoglądam z umiarem".
26.02.2021r. piątek 11:02:00
Spoglądam z umiarem,
Mimo, że chciałoby się więcej
Lub po prostu być.
W te pędy,
W ciszy,
Razem.
Marzenia we śnie i na jawie także.
Czy to sonet o nadziei,
Czy pewne przyćmienie
Np. jutra?
Spoglądam z umiarem,
Ukradkiem
I z onieśmieleniem.
Co to się dzieje?
Co to za przypadłość mnie dopadła?
Co zrobić, by niczego nie spierdzielić?
Wszakże delikatna to materia!
Spoglądam z umiarem
I może nawet pozornie zbyt mało,
Ale tym razem jeszcze bardziej
bezradnie.
A może jest inaczej i dobrze idzie?
Może w końcu dobry, właściwy
Kurs obrałem?
Teraz poszukam sam siebie
Na tym szlaku,
A gdy siebie odnajdę
Może właśnie Ty- ta właściwa
Będziesz już przy mnie.
Jak miło, że jesteście :)
Komentarze (5)
ten kto pragnie to w końcu znajdzie ...
czuje nadzieję, Łukaszu.
Masz rację! Najważniejsze to odnaleźć siebie.
Kto szuka ten znajdzie...nie trać nadziei :)
pozdrawiam :)
Puka Twoje serce, puka ciekawe czego szuka?