***Spojrzenia mówią wszystko***
Ona spojrzała na niego
to było spojrzenie zaskoczenia
spotkali się wzrokiem
ona ujawniła się przed nim
jej blask w oku mówił:
kocham, marzę, pragnę
nie mogła nic przed nim ukryć
nie mogła grać
czy on to zauważył?
co powiedziało jego spojrzenie?
czy to była ta mrożąca obojętność?
na około nich drwiący śmiech, hałas
rzeczywistość dnia
ale dla tych paru sekund
dla tego spojrzenia
był inny wymiar....
kolejny zbieg okoliczności,
który ich połączył
nie znali się,
ona nie wiedziała nic o nim, nic o jego
życiu
lecz miała go w swoich marzeniach
tych parę sekund
było jak sen
teraz się przebudziłam
lecz co będzie
kiedy nasze oczy znowu się spotkają
kiedy znów zacznę śnić
w innym wymiarze
marząc o poznaniu
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.