Spojrzenie
A gdy sie oczy ich wreszcie spotkaly,
pasowa roza jej lico zakwitlo
i w skroniach im dzwony glosno zagraly
poranna modlitwa.
I tylko w ciszy co nagle zapadla
slychac ich bylo wspolne serca bicie,
a w oku jej, jedna lza zadrzala
w sloncu zablysla, w usmiechu zgasla,
lza powitania.
autor
szaamann
Dodano: 2009-09-11 15:36:18
Ten wiersz przeczytano 567 razy
Oddanych głosów: 3
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (4)
czasem wzrok może wiele powiedzieć, więcej niż słowa
Zmysłowo, brakuje mi tych polskich znaków, płynniej by
się czytało. pozdrawiam:)
Romantycznie, mmm.
wiersz ładny, tylko polskich znaków jakos brakuje ;)
chyba ze to zamierzone :P