Spojrzenie

... ale bez umysłu jeszcze gorzej ;)
Również pozdrawiam, Reni.

umysł czasem płata nam figle zostawia pytania bez
odpowiedzi :)
pozdrawiam

Dziękuję, Grażynko :)
"Poznasz jej wnętrze... poznasz wtedy więcej" ;)

Bardzo ładna subtelna mni z lekkim zabarwieniem
erotyzmu, żeby odpowiedzieć na pytanie trzeba lepiej
peelkę poznać, po prostu.
Tak poza tym też jestem za zasadą złotego środka:)
Pozdrawiam Zdzisiu serdecznie:)

Słoneczna, to właśnie napisałem o Platonie, własnymi
słowami. Nie zgadzam się z nim i z wieloma jego tezami
(zwłaszcza tyczącymi ustrojów państwowych i
wychowania). Dusza nie jest realna, myśl, świadomość
jest realna; po wtóre, psyche i fize wspólnie dopiero
stanowią jedność człeczą.
Do mnie natomiast przemawia Arystoteles z jego zasadą
zasadą "złotego środka".

One Moment, chyba coś w tym jest - z przebaczaniem w
miłości :)

Marcepani, pewnie tak :)

Dusza jest przeciwienstwem materii, jest realna, lecz
niematerialna, jest niesmiertelna, niezalezna od
ciala. (PLATON)

to była chyba jakaś czarodziejka :)

Miłość to akt nieustającego przebaczania - czułe
spojrzenie, które wchodzi w nawyk.Pozdrawiam ;-)

No cóż, baby jakie są, takie są, ale są, Andrzeju. I
dobrze, że są :)))

Słoneczna, spojrzenie Platona miało jednak inny sens.
Nie uznawało realu za rzeczywistość, natomiast tylko
cienie za real. Natomiast tu - duch z materią jedność
stanowią, jedno i drugie jest potrzebne, jedno bez
drugiego nie ma znaczenia. :) Pzdr. :)

Sławku, uwieść spojrzeniem nie jest łatwo...
przeważnie trzeba mieć właśnie bogate wnętrze. W
każdym razie tak ja odbieram :)

Baluna, z tym się zgadzam. Pzdr.

Bluszczu, aby mini przyciągnęło, musi mieć coś w
sobie... mało słów, dużo treści, jeszcze więcej
wyobrażeń ;) Pzdr. :)

Niczym spojrzenie Platona?:)
Pozdrawiam.

' baby, ach te baby..'
kłaniam:))

... ciekawe mini... Pozdrawiam Zdzisławie :)

W spojrzeniu jest nieraz więcej erotyzmu niż w
dotyku...ale trzeba sie jeszcze upewnić...Pozdrowka...