SPOJRZENIE ŻYRAFY
W ZOO lub na wolności znudzona siedzi.
W języku zwierzęcym pod nosem bredzi.
Nikt jej nie wysłucha, nik jej nie
usłyszy.
Zmartwiona tym wszystkim nasłuchuje
ciszy.
Lecz gdy napotka kiedyś przyjaciela,
zmieni swe poglądy, zmieni swe
spojrzernia.
Bo we dwójkę raźniej, we dwójkę weselej,
Bo we dwóch, bez wyjątku, jest się
przyjacielem.
*ostatnie zdanie mówi o tym,że jak jest się we dwójkę, bez nikogo więcej trzeba ze sobą rozmawiać i przy okazji mówiący stają się przyjaciółmi.
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.