Spokój
szept spokoju
lot pszczoły
latający liść
czas spokoju
muzyka ptaków
szept wiatru
spokój serca myśli
promienie słońca
otulające nawet zimą
i znowu ten liść
z wiatrem podąża
i opowiada o nas
o świecie
o młodości
o wietrze
rosa w trawie
delikatna nutka deszczu
i potym wielki spokój
delikatny dotyk
melodia natury
świata
kropla deszczu spływająca po nosie
taka przyjemna
słodka od marzeń
przytulna
z nadzieją płynąca
radość serca
cień drzewa
otula jak poduszka
drzewo czasu
dar ziemi
odpoczynek pod drzewem
oddawanie się marzeniom
o tych jedynych najbliższym
ciepłe policzki
od słońca przez cień
przez drzewo
moje drzewo
drzewo które wymarzyłem sobie
centrum marzeń
centrum spokoju
centrum którego nikt mi nie może odebrać
ten spokój
ciepło
wolność beztroska
błekitno żółty zmierzch
słońce które otula się w chmurach
takie ciepłe
bujne kolorami
natchnione
podmuch wiatru
i koniec
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.