...spokój i błogie...
spokój i błogie nicnierobienie
lewitowanie wśród obłoków w ciemności
jak astronauta w próżni
słodkie niczegoniepragnienie
brak braku czegokolwiek
pływanie, sunięcie w przyjazne cienie
sen na poduszkach powiek
i miękkie odskakiwanie
od nieistniejących barier
i nieobecość wszystkich i cisza
swoiste unieruchomienie
płynne odlatywanie w przestrzeni
bez miar-bo gdzie je umieścić?-
oto mój obraz śmierci
autor
Fasolcia
Dodano: 2006-10-17 09:44:29
Ten wiersz przeczytano 767 razy
Oddanych głosów: 2
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.