Spokój:Burza
nadeszła burza
i co teraz
czy nadal będzie spokój
bo przecierz jeden huk
może wszystko zniszczyć
całą pracę
zniszczyć moje drzewo
mój spokój
czy wszystko będznie od nowa
tak jakbym otworzył książkę
i poczuł woń kwiatów
ciepło lata
usłyszał śpiew ptaków
i znów będzie spokój
nadejdzie radość
drzewo zakwitnie
przyjmie mnie spowrotem
nie spłonie
nie zniknie
nikt mi go nie odbierze
burza przestanie grać
i powrotnie zobacze zchód słońca
które będzie tulić się w chmórach
kolory
ciepło
które mnie otaczać będzie
takie przyjemmne
jak ambrozja
śpiew ptaków
szelest liści
i rosa
piękny widok
napływ uczuć
burza odeszła
nie zostawiła po sobie śladu
zniszczeń
poprostu spokój
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.