Spokojna samotność
Dla tych co sobie uświadomoli, że nie można tak żyć, aby było nam smutno, wkońcu Żyje się tylko raz!
Samotna sobie siedze,
już nie jest mi wcale źle,
jestem już ukojona,
i już spokojnie śpie.
Tak trudno było wygrać,
tę wojne jak ze mgły,
nikt o tym nic niewidział
i były tylko łzy.
Wygrałam z samotnością
a raczej z jej bólem,
nie mogąc dużej cierpieć,
porzuciłam ten stosunek.
Dziś jestem już spokojna,
choć dalej samotna,
lecz wcale nie jest tak
bym była niezadowolona...
Komentarze (0)
Jeszcze nie skomentowano tego wiersza.