SPOSÓB NA MELANCHOLIĘ
jesienna mówią
ludzi dopada
smutkiem nastraja
radość podkrada
a ja nie wierzę
mnie nie dotyczy
tanecznym krokiem
wśród wiru liści
nawet w szarudze
deszczowej mżawce
stawiam barierę
nastrojów huśtawce
pod swój parasol
miłość schowałem
i melancholii
szansy nie dałem
autor
zdzisław
Dodano: 2008-10-08 14:30:30
Ten wiersz przeczytano 596 razy
Oddanych głosów: 16
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (7)
Co tam nastroje i zwiędłe liście, mżawki i dżawki,
huśtawki ciśnień...najważniejsza jest miłość, to
pewne, z nią każdy dzień jest majem. Rytmicznie,
pogodnie, na dzień dobry w sam raz.
I słusznie, bo na razie jesień mamy piękną :)
szczesciarz z Ciebie mnie dopada ...ale pewnie dlatego
ze na milosc jeszcze sie nie zalapalam...wiersz
sloneczny i nastroj nie powiem poprawil mi sie...
A dla mnie jesienna melancholia jest jak ten parasol,
który moknie i łzy kapią mu po końcówkach drutów.
Autor wiersza znalazł świetny sposób na smutne
jesienne dni-miłość.
Wiersz tą właśnie miłością napisany,ciepły ,rym, b- d.
Miłość jest najlepszym lekarstwem na każdą depresję
nie tylko na jesienną. Bardzo dobra recepta polecam
innym. Wiersz także jest dobry.
tak bo meteo wpływa ale zawsze trochę trzeba słońca
zostawić pod parasolem Bardzo optymistyczny Brawo!
Podoba mi się bardzo
Gratuluję,że to ci się udało a nie jest to takie
łatwe.