Sposób na mróz
By nie zamarznąć,
tradycyjna grzanka.
Potem pod kołderkę,
obok przytulanka.
Jedna, jedyna...
a właściwie, przytulanek.
Niezmiennie ten sam,
najlepszy kochanek.
Temperatura się podnosi,
jak on rozgrzewa.
Jeszcze chwila, jeszcze dwie,
Adam i Ewa...
Chrońmy tradycję,
chrońmy przytulanki.
Zawsze nam pomogą,
w mroźne noce i ranki.
Komentarze (14)
masz rację, nie ma jak stara , wypróbowana przytulanka
;-)
Masz rację dbajmy o swoje przytulanki bez nich
człowiek nie może żyć;)...Miło się czyta Twój erotyk,
kiedy za oknem takie mrozy;)...Pozdrawiam serdecznie;)
... więc przytulajmy się :)
Moja przytulanka nie zawsze chce się przytulać ale i
tak ją kocham:):)Pozdrawiam serdecznie+++
Dobre i prawdziwe najlepszy spsób ale trzeba mieć
tą przytulankę a jak brak trzeba owinąć się kocykiem
hiiiiiii
Witaj staruszeńko:) świetne rady, dziś się mocno
poprzytulam:)) Najważniejsze w życiu - hulam!!!
Pozdrówka:)
zawsze warto słuchać dobrych rad - chrońmy przytulanki
i tradycje
Nic tylko słuchać się wypada,
od staruszki, dobra rada:)
Pozdrawiam:)
Na mrozy najlepsze naturalne sposoby! Pozdrawiam!
Witaj staruszko - chyba masz racje, od dzisiaj
zwieksze dawke, a erotycznie rozgrzewa blyskawicznie.
Dzieki za zachete, dobry erotyk.Pozdrawiam
fajna tradycja! taką tradycję trzeba mieć zawsze pod
ręką... ale wcześniej warto z tą tradycją wypić
grzańca :))
W nocy żyję, piszę, przed świtem zasypiam
a mój przytulanek rankiem się wymyka
do pracy się śpieszy, wychodzi cichaczem
nikt mnie nie rozgrzeje bo ja jeszcze chrapię:)
Pozdrawiam:)
Witaj staruszko. Masz rację, to najlepsza metoda na
mrozy. Pozdrawiam:)
:)))))))))))