sposób na siebie
gdy już jabłonie przebrały się w zieleń
a wieczór dał przyzwolenie
niejeden liść zadrżał
najczystsze gorące tkliwe
nie dość skraść usta i ręce
i nie ma końca
jedno westchnienie rodzi się w drugim
połączeni w wolę niewolę
nie wiedzieliśmy
gdy otworzą się drzwi
jesienna pościel
nie będzie krochmalona goryczą
autor
wrześniowa
Dodano: 2013-06-13 00:17:09
Ten wiersz przeczytano 1520 razy
Oddanych głosów: 26
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (28)
Powróciłam do wiersza ponownie, ponieważ zapamiętałam
obraz:
" jesiennej pościeli"...
Jeszcze raz ukłony!
:))
Piękny i zatrzymuje...
Serdeczności!
zatrzymał mnie ten wiersz - plusik przesyłam i wracam
, by jeszcze raz przeczytać - cieplutko pozdrawiam:)
Ciekawy, refleksyjny... Pozdrawiam :))
co tu dużo pisać, piękny wiersz:)
Ciepły ,pozdrawiam
Twoje przemyślenia zatrzymały mnie. Zakończenie
szczególnie- otwarte drzwi -wietrzenie...jesienna
pościel nie będzie krochmalona goryczą...wiele
mówi.Pozdrawiam
Po goryczy pozostaje niesmak ale kto z nas nie zaznał
jej smaku. U pamiętliwych długo tkwi jak zadra.
Pozdrawiam.
Danusiu wiersz bardzo mnie poruszył mhmmm a te słowa
są wyjątkowe cyt.
gdy otworzą się drzwi
jesienna pościel
nie będzie krochmalona goryczą
Wrzesień a co za tym idzie jesień jest memu sercu
bliska:)
Pozdrawiam serdecznie:)
p.s. dziękuję:)
Wypracowany warsztat. Nie jestem tylko pewna, czy moja
interpretacja pokrywa się z interpretacją autorki, ale
chyba w tym urok poezji. ;-)
Cóż znaczy kropla goryczy, w życiu pełnym słodyczy!
Pozdrawiam!
...zauroczyłaś ciepłem, pięknem uczuć :-)Śliczny Twój
"motyl".Pozdrawiam i uśmiech zostawiam :-)
"jedno westchnienie rodzi się w drugim" - pięknie...
Metafory piękne, wysublimowane..
Gratuluję.. :)
Bardzo ładny wiersz, daje do myślenia, a najbardziej
podoba mi się zakończenie.
Dziękuję za komentarz i za dobre
rady, rzeczywiście to co napisałam dla mojego wnuka to
jest proza.W tej chwili zostawię
go tak jak jest,ale Twoje rady wezmę sobie do
serca,ładnie skróciłaś moje słowa w wiersz.
Pisałam go w szoku, w wielkim przeżyciu, ale jest już
w miarę dobrze.Jeszcze raz dziękuję
i pozdrawiam.