Sposobem
Gdy kran cieknący trzeba zatkać,
albo ciężary targać w siatkach,
zdyscyplinować nastolatka
- kup żonie kwiatka.
Kiedy się znajdzie w siódmym niebie
z ochotą zrobi to za ciebie.
autor
krzemanka
Dodano: 2019-12-14 11:21:43
Ten wiersz przeczytano 2224 razy
Oddanych głosów: 60
Aby zagłosować zaloguj się w serwisie
Komentarze (83)
Dziękuję GabiC za poparcie fraszki i świąteczne
życzenia, które odwzajemniam: Zdrowych i pogodnych
Świąt Bożego Narodzenia:)
Jest myśl, jest sposób.
Dobrego dnia Krzemanko,
WESOŁYCH Świąt:))
Dziękuję :))
Miło Cię widzieć ZOLE. Pozdrawiam serdecznie:)
Jak zawsze celnie ;) serdeczności przedświąteczne
Krzem
:) Nie poddawaj się Gminny Poeto, z każdym kolejnym
bukietem zaufanie do Ciebie będzie rosło. Miłego
dnia:)
Nie wiem Krzemanko czy nie napadną na Ciebie inne
panie, że zdradzasz takie przepisy. Ja z nich może i
skorzystam. Ale nie wiem czy mi się uda. Może być
podejrzliwa. Rzekła gdy z kwiatkiem się zbliżałem,
gadaj co też tam przeskrobałeś? Miłego dnia:)
:) Co moę powiedzieć Bereniko o Twoim przypadku? Może
tylko, że "wyjątek potwierdza regułę":) Miłego dnia:)
Aniu, Twoja (skądinąd świetna) fraszka, u mnie się nie
sprawdza... bo ja mam męża "Złotą Rączkę" i wszystko
to mam zrobione na czas (i bez kwiatka). Tak mam już
od ponad 30. lat. Miłego dnia, Krzemanko :) B.G.
:) Miłego dnia kowalanko i Engure.
No wiesz co!?
Jako najprawdziwszy z najprawdziwszych, zgłaszam
sprzeciw! ;-)
Nie jestem od siatek!
Świetny. Pozdrawiam :-) :-)
Oj ci mężczyźni:)pozdrawiam :)
:)
Trzeba było ten wierszyk napisać trzydzieści lat temu.
Moje życie byłoby łatwiejsze. :)
Cieszy mnie Twój uśmiech Arturro. Miłego wieczoru:)