Spostrzegać i tonować piękno
Z jaką łatwością oczy biegną ku Tobie
Zachwyt wzbudza , piękno Twoje
Chwilą dłonie i oczy ciebie muskają w
przelocie
Płatki swe rozwierasz, szept Twój- to
piękno moje
Być w pięknie to dotykać subtelnie ciebie
Każde spojrzenie wywołuje ciepły dreszcz
Twój zapach, twój zapach jest subtelny
Urocza w słońcu , i gdy pada na ciebie
deszcz
Wzbudzasz pragnienie , pożądanie ,
dziewczęcego uroku
Zmienną bywasz , zapachem kusisz, kolcem
doskwierasz
Tęczowy blask – pięknym onieśmiela
Jest w Tobie smutek, nie masz nektaru,
Adonis Ciebie nie odwiedza
Prozaiczność dochodzi do głosu , rzadko się
tego słyszy
Nie wszystko jest w pięknie cudne , bywają
i krzyki w ciszy
Krzyczeć i wynosić barwne piękno bez przerw
ku niebiosom
Tego nawet najbardziej odporni esteci ,nie
zniosą
Tonować życie , widzieć ciebie piękną różą
i w szarym cieniu
Niuanse życia niosą w sobie cechy piękna
nawet w szarym kamieniu.
Autor:slonzok
Bolesław Zaja
Poetazeslaska.com
Po której stronie jest piękno-tam gdzie
patrzę i widzę je.
Komentarze (4)
Widocznie inaczej zinterpretowałam wiersz! dam sobie
spokój z komentowaniem! czasem coś palnę, nie po myśli
poety!! życzę dużo weny i inspiracji do pisania:)
Miłego dnia:)
Zuzanko -nawiąże do oklepanego frazesu- z brzydkiego
kaczątka wyrósł piękny łabędź
Pozdrawiam wiosennie
Podoba mi się -pozdrawiam
Nie rozumiem, wiersz o pięknie, tematyka o brzydocie?
krzyczące piękno jest więcej warte, niż estetyczne
kłamstwa!!
Pozdrowienia :)