Spostrzegawczość/erekcjato
Tak mnie jakoś wzięło i postanowiłem
pojechać na ryby, ktoś mi powiedział,
że sezon na okonie.
Chociaż tak naprawdę, szkoda
mi było rozstać się z robakami,
tak ciężko wydartymi z ziemi.
Wiem że ryba też człowiek i musi jeść.
Rozłożyłem wędki, robak
na haczyku, darł się w niebo głosy
wiercąc się okrutnie.
Zarzuciłem i już po chwili wędką
zatrzęsło, na haczyku wisiał piękny
okoń.
Nie był zachwycony tą sytuacją
i dlatego straszył mnie swoimi kolcami.
Brzeg jeziora, okazał się plażą
nudystów
i to w dodatku męską...
chociaż z jednym wyjątkiem
_
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
-
O! Koń
.
Komentarze (12)
okoń nieustraszony, widząc konia, oczy wybałuszył i
jak wcześniej darł się wniebogłosy* nagle zamilkł ;)
pozdrawiam z uśmiechem
Wspaniale poprowadzone strofy, pobudzają wyobraźnie.
Pozdrawiam Karliczku nie ważne czy jesteś z brodą czy
bez...:)
A ja pomyślałam o czym innym ta plaża mnie zmyliła
uśmiech zostawiam .
Powiem Ci szczerze, że zaskoczyłeś na maksa :))
Pozdrawiam :)
...Koń, jaki jest każdy widzi:)
pozdrawiam...
Dobry.Koń nudysta,jeszcz tego nie było. Pozdrawiam
Jak to wszystko się poprzestawiało :)
Pozdrawiam :)
:-) tego to jeszcze nie widziałam :-))) koń
naturysta...
Pozdrawiam Karolu
hihihihi... Pozdrawiam :)
:))
Witaj.
Bywają i niespodzianki he he,:)
Dobre erecjato,
Pozdrawiam serdecznie.:)
A to zaskoczenie...pozdrawiam niedzielnie.