Spotkajmy się ...

Masz rację Dorotko. Ja na szczęście byłem tylko dwa
razy zakochany, aktualnie drugi i tak już zostanie do
końca mego życia. Praktycznie od pierwszej chwili.
Pierwsza trwała 34 lata( żona nie żyje od 13 lat),
druga (na razie) 12...
Dziękuję za wizytę, pozdrawiam i życzę miłego dnia :))

czasem nie warto zwlekać, a czasem wręcz przeciwnie,
lepiej zaniechać :-)

Dziękuję Dodzio za wizytę, pozdrawiam i życzę miłego,
fajnego tygodnia :))

Wysłuchałem i jeszcze chce słuchać.spokojnej nocy.

Dziękuję Eleno Bo, Donno, Anno (promieniu Słońca)
Sławku, Adelo i Halino za spotkanie z moim wierszem,
za miłe słowa pod moim adresem i życzenia zdrowia, na
pewno mi się przydadzą. Do najbliższej środy będę
jeszcze na "urlopie zdrowotnym" (we wtorek spotkanie z
lekarzami na temat ewentualnej operacji). Wierzę, że
wszystko dobrze się skończy. A wiara podobno czyni
cuda. Gorąco wszystkich pozdrawiam, jeszcze raz
dziękuję za miłe słowa i życzę bardzo fajnego,
radosnego tygodnia :))

Wysłuchałem z ciekawością, i jeszcze z chęcią
posłucham. Spokojnej nocy.

Oj Dziadku N...Toś Ty szczęściarz " pławisz" się
pięknem uczucia, a ono dodaje skrzydeł i sił, nawet
wtedy, gdy zdrowie kuleje...będzie dobrze, musi być!
pozdrawiam serdecznie

Norbercie, czytałem u Eleny Bo o Twoim wyjściu ze
szpitala i o Twoich problemach. Życzę podjęcia
optymalnej decyzji. Trzymam kciuki.

prosto z serca, szczerze, - to jest piękne

Witaj Norbercie, pięknie piszesz, o Milosci.
Wszyscy pragniemy kochać.
Życzę, wszystkiego dobrego i pięknej Wiosny!.
Pozdrawiam ciepło i serdecznie.:)

Witaj.
Wiersz bardzo ladny i cieszy mnie, ze tresc nie odnosi
sie do Autora.
Moc serdecznosci Norbercie.

Ok, trzymam kciuki za Twoje Zdrowie, bo ma się dziać
:)
Pozdrawiam :)

Krótko Bożenko (molico). Dziękuję z całego serducha za
treść wpisu, pozdrawiam. Dbaj Ty i wszyscy bejowicze o
zdrowie, dopóty jest. Najczęściej to się rozumie, gdy
się je straci.
Coś na ten temat mógłbym niestety powiedzieć. Miłych,
radosnych wiosennych dni, najcudowniejszych w roku :))

Dziękuję Dodzio za wpis i mądrą wypowiedź. Mój obecny
stan zdrowia opisałem dokładnie u Eleny Bo ( przy jej
ostatniej wypowiedzi na temat naszego spotkania 4-6
maja koło Żar). Jest delikatnie mówiąc nieciekawy, a
żyć się jeszcze chce i będę się nim cieszył dopóty
zabawa trwa... Pozdrawiam. Miłego dnia :))

Witaj Norbercie,
to smutne co napisałeś, ale takie życiowe...
Miłego wszystkiego, co Tobie sprawia radość.
Życzę pozytywnej rekonwalescencji.
Serdecznie pozdrawiam.