Spotkajmy się ...
Marzę, by Ci powiedzieć
o miłości kilka słów,
prosto z serca, szczerze,
przytulić do Ciebie znów.
Tak pięknie się uśmiechasz,
komplementy mi prawisz,
powiedz na co wciąż czekasz,
może w końcu to zdradzisz.
Proszę, umów się ze mną,
dziś, jutro, któregoś dnia,
w dzień jasny, noc ciemną,
miłości chcę poczuć smak.
Ona cierpliwie czeka,
smutno na nas spogląda,
tylko życie ucieka,
szacunku od nas żąda...
Na szczęście wiersz mnie nie dotyczy, miłością się rozkoszuję i cudownie się z nią czuję...
Komentarze (148)
Właśnie wróciłem ze szpitala, stan zdrowia do d... Po
bardzo trudnych, ciężkich, wewnętrznych badaniach
wokół serca (cztery różne) do niedzieli chcę, jako
tako dojść do siebie i będę chciał być praktycznie na
beju. Na spotkaniu w maju będziemy z żoną na pewno,
opłatę już wnieśliśmy...
Chciałbym gorąco podziękować za wszystkie wpisy,
opinie odnośnie ostatniego wiersza i bardzo miłe
komentarze Petrusowi @, Waldiemu, jastrz, Broni,
fatamorganie7, AMORKOWI, karmarg, Lili Teresie i
Elenie Bo. Około niedzieli przystąpię do odrabiania
zaległości w opiniowaniu Waszych wierszy. Muszę
zregenerować siły.
Pozdrawiam. Miłego,radosnego dnia dla wszystkich
bejowiczów, cieszmy się wiosną, jakże śliczną, pogodną
i dla wielu z nas radosną :)))
Miłości i zdrowia nikt nam nieda o jedno i drugie
trzeba walczyć a potem dbać. Zdrowia i pogody ducha.
Ja w sprawie tej miłości...
Czy Twoje Zdrowie w maju zagości
w Górnych Mirostowicach z żoną? :)
Zróbmy coś żeby ta miłość nie była taka smutna,pięknie
o miłości, zdrówka dziadku Norbercie.
ciepło i bardzo ładnie o miłości:-)
pozdrawiam
Rewelacyjny wiersz, , zainspirował mnie bo mam podobne
myśli i wiem co zrobię ;)
Bardzo ładny wiersz i dobrze, że nie dotyczy autora :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Bardzo piękny wiersz, a marzyć zawsze wolno.
Ależ owszem, czemu nie,
dziadkowi tez należy się.
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
Pod tym względem singiel ma lepiej. Jak napisze wiersz
miłosny, nie musi natychmiast zarzekać się, że to jego
nie dotyczy...
Pozdrawiam.
Dziadku Ty nie musisz marzyć... przy Twoim donośnym
głosie ...wszystko morze się wydarzyć ...i w noc
ciemną i dzień jasny do kochania wystarczy nawet
pokoik ciasny ...po zabiegu dasz radę ... nawet włosy
Tobie podniosą się ...
Spotkania czar poczuć tej pełnej radości wytęsknionej
miłości.Pozdrawiam Dziadka Norberta.
Ps. Zaległości w opiniowaniu Waszych wierszy odrobię
w miarę możliwości, po powrocie ze szpitala...
Dziękuję, dziękuję dziękuję za tyle przemiłych
komentarzy. Sorry, że wyjątkowo kolejno Was nie
wymieniam, szykuję się do spania, bo rano, jak już
napisałem wyjeżdżam do szpitala na koronarografię
serducha, które pomału wysiada, miałem jego operację
13 lat temu (3 bajpasy i sztuczna zastawka). Kilka dni
przerwy, będę za Wami tęsknił... Sorry. Miłego,
radosnego tygodnia :))
cudownie z uczuciem Pozdrawiam:))
Bez ostatniej proszę..bo walnęła o ziemię.! Było tak
cudownie :)